Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Prawdziwy staropolski bigos

Usunięty 1 bajt, 07:53, 3 sty 2019
Etymolodzy są niestety zgodni: ów arcypolski przysmak nazywamy słowem pochodzenia obcego, niesłowiańskiego, a co gorsze -- niemieckiego! Nie mają wprawdzie pewności, od którego konkretnie niemieckiego słowa pochodzi nasz "bigos", ale, że od jakiegoś niemieckiego, wątpliwości nie mają. Aleksander Brückner, słynny przedwojenny slawista, wywodził to słowo od niemieckiego ''Bleiguss'' (''Blei'', "ołów" + ''Guss'', "odlew"). Uzasadnienie było bodajże takie, że roztopiony ołów lany na wodę jak wosk w andrzejki przypomina kształtem bigos. Inni językoznawcy są dość zgodni co do tego, że ta etymologia jest bez sensu.
Bardziej kulinarnie logiczne propozycje obejmują archaiczny niemiecki czasownik ''becken'' ("siekać") oraz staroniemieckie słowo ''bîbôz'' (''Beifuss'' w dzisiejszej niemczyźnie) oznaczające bylicę, dawniej używaną jako przyprawęprzyprawa. Jeszcze inna propozycja to włoska ''bigutta'', czyli "garnek do gotowania zupy", który miał wejść do języka polskiego za pośrednictwem niemieckiego. Jednak obecnie za najbardziej prawdopodobne uważane jest pochodzenie "bigosu" od ''bîgossen'', czyli dawnej formy przysłówka ''beigossen'', od czasownika ''beigießen'', "dolać". Krótko mówiąc, bigos to coś, do czego ktoś (pewnie jakiś Niemiec) czegoś dolał.
== Siekanka ==

Menu nawigacyjne