Włoszka z włoszczyzną w posagu: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 253: | Linia 253: | ||
}} }} | }} }} | ||
+ | |||
+ | {{ Cytat | ||
+ | | Włosi jako pierwsi pozbierali resztki kuchni dawnych Rzymian, tak samo jak literatury pięknej i wszelkich innych sztuk. To Włosi nauczyli nas owej wiedzy, którą Montaigne nazwał {{...}} ,,podniebienną umiejętnością", Lamotte-le-Vayer określił mianem ,,gastrologii", a nowoczesna chemia nazywa nauką kulinarną. Doświadczyła ona z początku przeszkód i prześladowań; wielu z naszych królów próbowało ograniczyć jej rozwój za pomocą edyktów, ostatecznie jednak zatriumfowała ponad prawem za panowania Henryka II, kiedy to, w ślad za Katarzyną Medycejską, kucharze z drugiej strony gór przybyli osiedlić się we Francji. Nie jest to jedna z pomniejszych rzeczy, które zawdzięczamu owej światłej królowej {{...}} | ||
+ | | oryg = Les Italien recueillirent les premiers les débris de la cuisine romaine, comme ceux des belles-lettres et de tous les arts; ce sont les Italiens qui nous ont fait connaître cette science, appelée par Montaigne {{...}} science de gueule ; par Lamotte-le-Vayer, gastrologie, et par la chimie moderne science culinaire. Elle éprouva d'abord des obstacles et de persécutions ; plusieurs de nos rois tentèrent d'empêcher sa propagation par des édits : enfin elle triompha des lois sous Henri II, et sur les pas de Catherine de Médicis les cuisiniers de delà les monts vinrent s'établir en France. Ce n'est pas une des moindres obligations que nous ayions à cette illustre reine {{...}} | ||
+ | }} | ||
Wersja z 16:44, 3 sie 2024
Dzień 18 kwietnia 1518 roku stanowi ważną cezurę w historii polskiej kuchni -- a przynajmniej takiej historii, jaką się tradycyjnie opowiada. Owego dnia bowiem Bona Sforza, druga żona króla Zygmunta Starego, została koronowana na królową polską. A jak każde dziecko w Polsce dobrze wie, Bona przy tej okazji sprowadziła ze swej rodzinnej ziemi włoskiej do Polski nieznane wcześniej u nas warzywa, które do dziś określamy mianem włoszczyzny. Czy sprowadziła tej włoszczyzny jeden pęczek, czy kilka wozów? Nie wiadomo. Ważne, że na zawsze zrewolucjonizowała polską kuchnię, która warzyw wcześniej zapewne nie znała.
Prawda to czy raczej jeden z najtrwalszych polskich mitów kuchenno-dziejowych?
Bona z Mediolanu
Kiedy Bona Sforza rodzi się w 1494 r., Hiszpanie zdążyli już rozpocząć podbój odkrytej dwa lata wcześniej Ameryki. Z czasem sprowadzą stamtąd nieznane wcześniej produkty żywnościowe: fasolę, kukurydzę, indyki, kakao, paprykę, wanilię, ananasy, awokado, dynie, ziemniaki, pomidory, słoneczniki czy orzeszki ziemne. Ale nie tak szybko; jak na razie, jedyne, co udało się sprowadzić z Ameryki, to syfilis.
Europa tymczasem jest areną rywalizacji trzech potężnych dynastii. Jedną z nich są Habsburgowie, którzy zasiadają na elekcyjnym tronie Świętego Cesarstwa Rzymskiego, zaś dziedzicznie panują w Austrii i Niderlandach. Na wschodzie Habsburgowie ścigają się o wpływy z Jagiellonami, władającymi rozległym obszarem między Bałtykiem, Morzem Czarnym i Adriatykiem. Ta rywalizacja będzie przebiegać raczej pokojowo i toczyć się głównie w formie dyplomacji matrymonialnej.[1] Natomiast na zachodzie ich przeciwnikiem są francuscy Walezjuszowie, spoglądający łakomym okiem na malutkie i słabe, ale za to bajecznie bogate państewka w północnych Włoszech, które nominalnie (tak jak państewka niemieckie) należą do cesarstwa.
Jednym z najbogatszych jest Księstwo Mediolanu, którym już od wieku trzęsie wywodzący się od najemnych żołnierzy ród Sforzów. Kiedy Bona przychodzi na świat, księciem mediolańskim jest akurat jej ojciec Gian Galeazzo Sforza, choć faktyczną władzę sprawuje jego stryj Ludovico Sforza. Matka Bony Isabella d'Aragona ostro rywalizuje z żoną Ludovica, Beatrice d'Este, o to, której dzieci odziedziczą władzę w Mediolanie. Jako że Isabella ma poparcie swego ojca, króla Neapolu, to Ludovico i Beatrice sprzymierzają się z królem Francji, który sam ma pretensje do neapolitańskiego tronu. Bona ma siedem miesięcy, kiedy wojska francuskie wkraczają do Włoch, rozpoczynając serię tzw. Wojen Włoskich, które Walezjuszowie będą toczyć głównie na terenie nieustannie zmieniających sojusze włoskich państewek i które skończą się dopiero dwa lata po śmierci Bony.
Isabella tymczasem musi uciekać do Królestwa Mediolanu i to tam właśnie Bona wychowuje się i dorasta. Dzięku rozległym koligacjom nadal mają potężnych sojuszników. Szwagrem Isabelli jest sam cesarz Maksymilian I Habsburg, który osobiście kojarzy małżeństwo Bony z polskim królem Zygmuntem I. Zygmunt jest ponad dwa razy od Bony starszy, ale Zygmuntem Starym zaczną go nazywać dużo później. Ślub ma miejsce 6 grudnia 1517 r. w Neapolu, gdzie pana nie tak już młodego reprezentuje, jak to zwykle bywa, pełnomocnik.
Zachowa się jadłospis uczty weselnej, który może dać nam pewne wyobrażenie na temat kuchni, do której Bona może być przyzwyczajona. Kosmopolityczne menu odzwierciedla neapolitańskie i hiszpańskie koligacje Bony, ale estetyka biesiady (obfitość wielobarwnych ciast i galaret oraz słodko-kwasnych sosów na bazie octu i cukru) jest jeszcze zdecydowanie bardziej średniowieczna niż nowożytna.
| ||||
— Giuliano Passero: Storie in forma di Giornali, Napoli: Vincenzo Orsino, 1785, s. 252--253, tłum. własne[2] *) Istnieją różne hipotezy co do tego, o jaką zupę chodzi; być może chodzi o ,,zupę złotą" podaną z kromkami chleba smażonymi w roztrzepanym jajku.
Tekst oryginalny:
|
Dopiero na wiosnę następnego roku Bona przyjeżdża do Krakowa, aby zamieszkać na zamku wawelskim, którego wieloletnia przebudowa w modnym stylu renesansowym, prowadzona przez specjalnie sprowadzonych z Włoch architektów i rzemieślników, właśnie dobiega końca.
Królewscy posłowie jeszcze z Neapolu donosili Zygmuntowi, że jego nowa żona odznacza się nie tylko urodą, wdziękiem i umiejętnością tańca, ale też wykształceniem i elokwencją, tak iż ,,w rozmowie, nauka i wymowa nie taka, jak jej płci właściwa, ale prawdziwie zadziwiająca" oraz że ,,nic nie wyrzekła, co by nie miało jakiejś wytworności bądź w przenośniach, bądź też w najozdobniejszym wysłowieniu się."[3] W Krakowie, ku niemałemu przerażeniu polskiej szlachty, a pewnie i samego króla, okazuje się, że piękna i wydekoltowana Bona ma także głowę do polityki i smykałkę do interesów. Małżonka władcy, która nie poprzestaje na rodzeniu następców, ale miesza się też do spraw państwowych, budzi w konserwatywnej Polsce znacznie większe zdumienie niż we Włoszech, gdzie uczono ją, iż urodziła się, by władać mężczyznami. Bonie udaje się nawet doprowadzić do tego, by w monarchii elekcyjnej, jaką przecież jest Polska, jej jedynego syna Zygmunta Augusta wybrano i koronowano na króla w wieku dziewięciu lat, jeszcze za życia ojca.
Z czasem przyczyni się to do powstania czarnej legendy Bony, wedle której królowa jawi się ,,dobrą" tylko z imienia, w istocie zaś jest chorobliwie ambitna, zachłanna, skłonna do makiawelicznych machinacji, malwersacji finansowych oraz -- jak na renesansową Włoszkę przystało -- do trucicielstwa. Pomawia się ją o otrucie swych dwóch pierwszych synowych (Elżbiety Habsburżanki i Barbary Radziwiłłówny) oraz dwóch ostatnich piastowskich książąt mazowieckich (Stanisława i Jana III). Na prędko anektowanym przez Polskę Mazowszu skłócona z synem Bona sama zresztą zamieszkuje na osiem lat, po czym w końcu wraca do Włoch. Tam polska królowa wdowa sama zostanie otruta -- prawdopodobnie na zlecenie króla hiszpańskiego Filipa II Habsburga, który jest jej winny zbyt dużo pieniędzy, by mógł ją zostawić przy życiu.
No dobrze, a jak to było z tymi warzywami? Zaraz do tego dojdziemy, ale najpierw przyjrzyjmy się innej słynnej królowej rodem z Włoch, której życie potoczyło się torem dość podobnym do Bony.
Katarzyna z Florencji
Rok po tym, jak Bona Sforza została królową polską, we Florencji przychodzi na świat dziewczynka, która -- podobnie jak Bona -- pochodzi z bardzo wpływowej włoskiej rodziny i zostanie w przyszłości królową potężnego państwa na północ od Alp oraz -- też podobnie jak Bona -- zapamiętana zostanie z jednej strony jako kobieta żądna władzy i bezwzględna, a z drugiej jako ta, która wzbogaciła kuchnię swej przybranej ojczyzny o wpływy włoskie. Mowa oczywiście o Katarzynie Medycejskiej.
Tak jak Sforzowie władają Mediolanem, tak Medyceusze, którzy wywodzą się z drobnych kupców, przejęli na ponad trzysta lat władzę we Florencji. Katarzyna (Caterina de' Medici) nie ma nawet miesiąca, kiedy zostaje sierotą, toteż jej wychowaniem zajmują się stryjowie jej ojca. Najpierw pod swe opiekuńcze skrzydła bierze ją Giovanni de’ Medici, lepiej znany jako papież Leon X. Po jego śmierci pieczę nad Katarzyną przejmuje Giulio de’ Medici, czyli papież Klemens VII.
W tym czasie Habsburgowie przejmują panowanie nad Neapolem i Hiszpanią (wraz z jej zamorskim imperium). Francja jest teraz otoczona habsburskimi posiadłościami z prawie każdej strony, co prowadzi do tego, że Wojny Włoskie przeradzają się w otwarty konflikt między Habsburgami a Walezjuszami. Po stronie tych drugich opowiada się m.in. Państwo Kościelne, a żeby umocnić ten sojusz, Klemens VII wydaje czternastoletnią Katarzynę za francuskiego królewicza Henryka.
W 1547 r. Henryk dziedziczy po zmarłym bracie tron francuski (jako drugi król o tym imieniu), a jego małżonka tym samym zostaje królową. Henryk II nie pozwala żonie mieszać się do polityki, a łoże chętniej dzieli z piękną Dianą de Poitiers. Pozycja Katarzyny wzmocni się dopiero po jego śmierci w turnieju rycerskim, kiedy to tron francuski przejmą kolejno ich synowie: Franciszek II, Karol IX i wreszcie Henryk III.
Zaborcza, przebiegła, okrutna -- działająca w czasie fancuskich wojen religijnych Katarzyna dorobiła się legendy jeszcze czarniejszej niż Bona. Częściowo może i zasłużenie, lecz jej prawdziwe grzechy i przywary z pewnością zostały wyolbrzymione przez współczesnych jej pamflecistów, a później przez powieściopisarzy z Alexandrem Dumasem na czele, który w Królowej Margot uczynił z Katarzyny główną sprawczynię rzezi hugenotów w Noc św. Bartłomieja, no i -- rzecz jasna -- przyczepił jej łatkę diabolicznej trucicielki.
W dobie Oświecenia, autorzy Wielkiej Encyklopedii Francuskiej próbowali rozciągnąć jej czarną legendę na sferę kulinarną. Pod hasłem Kuchnia możemy bowiem przeczytać, iż to właśnie za Katarzyny prosta i skromna dotąd kuchnia francuska została wynaturzona na skutek zgubnych wpływów włoskich.
Włosi jako pierwsi odziedziczyli resztki z kuchni dawnych Rzymian i to oni nauczyli Francuzów nieumiarkowania w wystawnym jedzeniu, które to zbytki wielu naszych królów próbowało ograniczyć za pomocą edyktów; ostatecznie zbytki te zatriumfowały jednak ponad prawem za panowania Henryka III, kiedy to kucharze z drugiej strony gór przybyli osiedlić się we Francji, co stanowi pomniejszą z wielu rzeczy, które zawdzięczamy owej zgrai skorumpowanych Włochów służących na dworze Katarzyny Medycejskiej. | ||||
— Louis de Jaucourt: Cuisine, w: Denis Diderot, Jean le Rond D'Alembert: Encyclopédie, ou Dictionnaire raisonné des sciences, des arts et des métiers, t. IV, Paris: Briasson/David/Le Breton/Durand, 1754, s. 538; cyt. w: Loïc Bienassis, Antonella Campanini: La reine à la fourchette et autres histoires…, w: Pascal Brioist, Florent Quellier: La table de la Renaissance…, Presses Universitaires de Rennes, Presses Universitaires François-Rabelais, 2018, s. 48; tłum. własne
Tekst oryginalny:
|
Encyklopedyści wykorzystali ideę rozpowszechnioną już wcześniej w wydanej w 1739 r. książce kucharskiej Dary Komusa, czyli Rozkosze stołu (Les dons de Comus, ou Les délices de la table; Komus był w mitologii klasycznej bożkiem biesiady, synem Dionizosa/Bachusa), gdzie we wstępie historycznym po raz pierwszy zasugerowano, iż Katarzyna sprowadziła do Francji armię włoskich kucharzy, którzy na zawsze zmienili kuchnię francuską na bardziej wyrafinowaną. W XIX w. owa legenda, pozbawiona już negatywnej oceny moralnej, rozwijała się w najlepsze. Katarzynie i jej włoskim kucharzom przypisywano wszystkie kojarzone we Francji z Włochami nowinki kulinarne. Medyceuszka sprowadziła więc rzekomo nad Sekwanę karczochy i zielony groszek, lody i sos beszamelowy, makarony i makaroniki. Jeden z jej kucharzy, Giovanni Pastilla wprowadził do francuskiej kuchni nadziewane ciasta; inny, o nazwisku Cesare Frangipani, wynalazł krem migdałowy; pan Popelini natomiast spopularyzował słodkie pączki z parzonego ciasta.
A jednak nie
- odrzucenie legendy Katarzyny
- wpływy kulinarne Bony na dworze polskiem
- włoscy kucharze
- anegdota o parmezanie
- warzywa w Polsce
- zapomniane warzywa średniowieczne
- romańskie nazwy nowych warzyw
- Niemcewicz
Notatki
- Renesansowa kuchnia włoska nie różni się specjalnie od średniowiecznej; Opera Scappiego (1570) nie jest tu wyjątkiem. (s. 30)
- Katarzyna rzekomo sprowadziła do Francji: karczochy, brokuły, groszek, pomidory, sorbety owocowe, konfitury, makaraon. (s. 31; cyt. J-F. Solnon)
Królowa matka objadła się tak, iż myślała, że pęknie, a do tego cierpiała podwójnie z powodu biegunki. Podobno było to z powodu spożycia zbyt wielu serc karczochów oraz grzebieni i jąder kogucich, za którymi przepadała. | ||||
— Pierre de L'Estoile: Registre-Journal du règne de Henri III, red. M. Lazard, G. Schrenck, t. I, Genève: Droz, 1992, s. 171--172, cyt. w: Loïc Bienassis, Antonella Campanini: La reine à la fourchette et autres histoires : Ce que la table française emprunta à l'Italie : analyse crytique d'un mythe, w: Pascal Brioist, Florent Quellier: La table de la Renaissance: Le mythe italien, Presses Universitaires de Rennes, Presses Universitaires François-Rabelais, 2018, s. 32, tłum. własne
Tekst oryginalny:
|
Te uwagi nasunęły mi się z przyczyny jednego Włocha, z którym świeżo rozmawiałem, a który służył nieboszczykowi kardynałowi Karaffie, aż do jego śmierci, za marszałka dworu. Wyciągałem go na rozmowy o jego profesji: roztoczył przede mną arkana tej podniebiennej umiejętności z taką powagą i magistralnym dostojeństwem, jak gdyby mówił o jakimś ważnym teologicznym dogmacie. Wyczerpał do gruntu rzecz o rozmaitości apetytów: jaki się ma na czczo, jaki po drugim i trzecim daniu; wyliczył środki zadowolenia go to po prostu, to pobudzając go i drażniąc; rozwinął subtelności sztuki sporządzania sosów; najpierw ogólnie, potem wyszczególniając właściwości ich składników i działanie tychże; rozmaitość sałat, wedle pór i czasu, z nadmienieniem, które winno się podawać na gorąco, które zaś na zimno; sposób zdobienia ich i upiększania, iżby się stały powabniejsze dla wzroku. Następnie przeszedł do porządku dań, rozwodząc się w pięknych i ważnych roztrząsaniach: [„z niemałą iście swadą i powagą prawił, jak ćwiartować zające, jak pieczone kury;”] wszystko to ubrane w bogate i wspaniałe słowa, zgoła podobne tym, jakich używa się, traktując o rządzeniu państwem. | ||||||
— Michel de Montaigne: Próby, tłum. Tadeusz Boy-Żeleński, fragment komedii Terencjusza w przekładzie Edmunda Cięglewicza, t. I, Wolne Lektury
Tekst oryginalny:
|
Włosi jako pierwsi pozbierali resztki kuchni dawnych Rzymian, tak samo jak literatury pięknej i wszelkich innych sztuk. To Włosi nauczyli nas owej wiedzy, którą Montaigne nazwał […] ,,podniebienną umiejętnością", Lamotte-le-Vayer określił mianem ,,gastrologii", a nowoczesna chemia nazywa nauką kulinarną. Doświadczyła ona z początku przeszkód i prześladowań; wielu z naszych królów próbowało ograniczyć jej rozwój za pomocą edyktów, ostatecznie jednak zatriumfowała ponad prawem za panowania Henryka II, kiedy to, w ślad za Katarzyną Medycejską, kucharze z drugiej strony gór przybyli osiedlić się we Francji. Nie jest to jedna z pomniejszych rzeczy, które zawdzięczamu owej światłej królowej […]
Tekst oryginalny:
|
Już Teodorowa włożyła kurczęta w garnek, a trzymając pory i selery w ręku, ,,za mego dzieciństwa," rzekła, ,,nie znaliśmy tej włoszczyzny. Królowa Bona przywiozła nam je z swoich tam, jak się zowią? zamorskich krajów. Z ogrodów królewskich rozeszły się po całych okolicach Krakowa i dalej jeszcze, bo stara królowa j[ej]m[oś]ć lubi ogrody, wszędzie je sadzi i szczepi, mówią że w Czersku i innych imionach* swoich pozasadzała winną macicę." |
— Julian Ursyn Niemcewicz: Jan z Tęczyna: powieść historyczna, t. 1, Warszawa: N. Glücksberg, 1825, s. 9--10 *) Dobrach (przypis autora). |
Dekada | Rok | We Włoszech | We Francji | W Polsce |
---|---|---|---|---|
1490. | 1494 | Narodziny Bony Sfrorzy Początek wojen włoskich |
||
1500. | 1518 | Ślub Bony z Zygmuntem I | ||
1510. | 1516 | Początek drugiej fazy wojen włoskich (konflikt francusko-habsburski) | ||
1519 | Narodziny Katarzyny Medycejskiej | |||
1520. | 1520 | Narodziny Zygmunta Augusta | ||
1523 | Narodziny Anny Jagiellonki | |||
1529 | Koronacja Zygmunta Augusta vivente rege | |||
1530. | 1533 | Ślub Katarzyny z Henrykiem, księciem Orleanu | ||
1540. | 1544 | Narodziny Franciszka (późniejszego króla Franciszka II) | ||
1547 | Henryk zostaje królem, Katarzyna królową fr. | |||
1548 | Śmierć Zygmunta I | |||
1550. | 1550 | Narodziny Karola (późniejszego króla Karola IX) | ||
1551 | Narodziny Henryka (późniejszego króla pol. i fr.) | |||
1553 | Narodziny Małgorzaty (późniejszej królowej fr. i nawarskiej) | |||
1556 | Powrót Bony do Bari | |||
1557 | Śmierć Bony (otrucie) | |||
1559 | Koniec wojen włoskich | Śmierć króla Henryka, Katarzyna wdową, Franciszek II królem | ||
1560. | 1560 | Śmierć Franciszka II, Karol IX królem, Katarzyna regentką | ||
1562 | Początek francuskich wojen religijnych | |||
1570. | 1572 | Ślub Małgorzaty z Henrykiem Burbonem, noc św. Bartłomieja | ||
1573 | Henryk zostaje królem pol. | |||
1574 | Śmierć Karola IX, Henryk królem fr. | |||
1580. | 1589 | Śmierć Katarzyny i Henryka |
Polskie nazwy warzyw włoskiego pochodzenia
Dzisiejsza polska nazwa | Najstarsze poświadczenie w jęz. polskim | Włoski źródłosłów | Uwagi |
---|---|---|---|
sałata | 1534 -- S. Falimirz, O ziołach | salata | „Salata” to dawna forma włoskiego słowa „insalata”, co znaczy dosłownie: „posolona”, bo od dawna przyprawiało się sałatę solą, octem i oliwą. Zresztą od początku słowo to oznaczało zarówno samo warzywo, jak i potrawę z innych, ale podobnie przyprawionych, warzyw, czyli dzisiejszą sałatkę. |
fasola | 1568 („fazoły”) -- M. Siennik, Herbarz | fagioli | Warzywo pochodzi z Ameryki, ale dawni Polacy raczej nie byli tego świadomi, bo nazywali je również „grochem” lub „bobem” „włoskim”, „niemieckim” bądź „tureckim”. |
karczoch | 1568 („garczof”) -- M. Siennik, Herbarz | carciofo | Ostatecznie z arabskiego „al-charszufa”. Niektóre języki europejskie przejęły to słowo razem z arabskim rodzajnikiem „al-” zmienionym na „ar-” (np. ang. „artichoke”), inne bez. |
szparag | 1605 | sparago | W dzisiejszej włoszczyźnie przyjęła się forma „asparago”. |
seler | 2. poł. XVII w. | sellero | W dzisiejszej włoszczyźnie przyjęła się forma „sedano”. |
kalafior | 1680 („kaulifior”) | cavolfiore | Dosłownie: „kapuściany (cavolo) kwiat (fiore)” |
brokuł | 1682 („brochul”) | broccolo | |
kalarepa | 1682 („kaulerapa”) | cavolo rapa | Dosłownie: „kapuściana (cavolo) rzepa (rapa)” |
skorzonera (wym.: „skor‑zonera”) | 1743 | scorzonera | Włoska nazwa wyparła rodzimy polski „wężymord”. |
pomidor | XIX w. | pomidori | Dosłownie: „złote jabłka” |
Obrazki
Przypisy
- ↑ Darius von Güttner-Sporzyński: Contextualising the marriage of Bona Sforza to Sigismund I of Poland: Maximilian I’s diplomacy in Italy and Central Europe, w: Folia Historica Cracoviensia, 27/2, Kraków: Wydział Historii i Dziedzictwa Kulturowego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, 2021, s. 63--90
- ↑ Z wykorzystniem następujących źródeł:
- M. Bogucka, op. cit., s. 55--56
- Chiara Coluccia: Cibo e dialetto. Lessicografia napoletana ottocentesca e lessico gastronomico antico, w: Studi di Lessicografia italiana, t. XXXIX, Firenze: Editoriale Le Lettere, 2022, s. 167--216
- Valeria Puccini: La rappresentazione del potere nel banchetto nuziale di Bona Sforza, regina di Polonia, w: Revista de la Sociedad Española de Italianistas, 15, Ediciones Universidad de Salamanca, 2021, s. 89--104
- Luigi Sada: Ars coquinaria barensis al banchetto nuziale di Bona Sforza nel 1517, Bari: Edizioni del Centro librario, 1975
- ↑ Maria Bogucka: Bona Sforza, Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1989, s. 58
Bibliografia
- Anna Bochnakowa: Terminy kulinarne romańskiego pochodzenia w języku polskim do końca XVIII w., Kraków: Uniwersytet Jagielloński, 1984
- Maria Bogucka: Bona Sforza, Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1989
- Pascal Brioist, Florent Quellier: La table de la Renaissance: Le mythe italien, Presses Universitaires de Rennes, Presses Universitaires François-Rabelais, 2018
- Loïc Bienassis, Antonella Campanini: La reine à la fourchette et autres histoires : Ce que la table française emprunta à l'Italie : analyse crytique d'un mythe, w: La table de la Renaissance..., s. 29--88
- Pascal Brioist, Florent Quellier: Introduction : Une mythologie de table, objet d'histoire(s), w: La table de la Renaissance..., s. 9--25
- Deborah L. Krohn: Le livre de cuisine de la reine : un exemplaire de l'Opera de Scappi dans la collection de Catherine de Médicis, w: La table de la Renaissance..., s. 151--163
- Florent Quellier: L'engouement pour les légumes dans la France de la Renaissance : un goût d'Italie ?, w: La table de la Renaissance..., s. 211--229
- Antonella Campanini: The Illusive Story Of Catherine de’ Medici: A Gastronomic Myth, w: The New Gastronome, Università degli studi di Scienze Gastronomiche di Pollenzo
- Maria Dembińska: Food and Drink in Medieval Poland: Rediscovering a Cuisine of the Past, tłum. Magdalena Thomas, red. William Woys Weaver, Philadelphia: University of Pennsylvania Press, 1999
- Darius von Güttner-Sporzyński: Contextualising the marriage of Bona Sforza to Sigismund I of Poland: Maximilian I’s diplomacy in Italy and Central Europe, w: Folia Historica Cracoviensia, 27/2, Kraków: Wydział Historii i Dziedzictwa Kulturowego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, 2021, s. 63--90
- Kamil Janicki: Wawel: Biografia, Kraków: Wydawnictwo Literackie, 2022
- Barbara Ketcham Wheaton: Savoring the Past: The French Kitchen and Table from 1300 to 1789, Simon and Schuster, 2011
- Łukasz Łuczaj: Dzika kuchnia, Warszawa: Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2013
- Bona – influencerka mimo woli
◀️ Poprzedni | 📜 Spis wpisów | Następny ▶️ |
⏮️ Pierwszy | 🎲 Losowy wpis | Najnowszy ⏭️ |