| źródło = ''Op. cit.'', s. 74 }}
[[File:Jajecznica na winie 1.jpg|thumb|upright|Jajka i wino, sól, cukier i cynamon]]
Z ostatniego polecenia (nie mieszaj) można wywnioskować, że chodzi tu raczej o omlet niż o jajecznicę w dzisiejszym rozumieniu. I jest to omlet na słodko – z cukrem i cynamonem – więc i wino pewnie powinno być słodkie.
{{clear}}
[[File:Jajecznica na winie 3.jpg|thumb|upright|Masa jajeczno-winna wylana na patelnięJuż prawie gotowe…]]
Masa jajeczno-winna z początku była dość puszysta, ale potem opadła, co, jak sądzę, było spowodowane dodaniem wina, bo w normalnym omlecie nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło. Taki omlet za to dał się łatwo złożyć na pół, a nawet na ćwierć.
{{clear}}
[[File:Jajecznica na winie 5.jpg|thumb|left|upright|Masa jajeczno-winna wylana na patelnięEfekt końcowy w trakcie jedzenia]]
Podsmażyłem go jeszcze trochę, przełożyłem na talerz (taka zaleta teflonu, że nie trzeba dawać omleta z rynką na stół) i posypałem cukrem pudrem (czy, jakby powiedział Czerniecki, cukrem faryną).