* Kobiety w kuchni u Przypkowskich
* Anegdota Dumasa o Leszczyńskim i zupie cebulowej
{{ Cytat
| Przypkowska zupa cebulowa (pod tą nazwą spopularyzowana już wśród smakoszy Paryża, a nawet serwowana Garść kulinarnych polskich przepisów wypróbowanych wielokrotnie w najlepszej restauracji Madrytu, od pokoleń tradycyjnie podawana ostatnich co najmniej stu latach w rodzinie rodzinach Przypkowskich. Posiadając wszelkie cechy staropolskiej kuchni, nie figuruje jednak w drukowanych książkach kucharskich). Półtora litra chudego rosołu wołowego, 6 dużych słodkich cebul (jeżeli cebule zbyt ostre, zupa wymaga lekkiego przysłodzenia), 6 kromek żytniego ciemnego razowego chleba, 30 do 40 g masła Ossowskich i do smakuGawrońskich przez: gałka muszkatołowaZofię z Horstów Feliksową Przypkowską {{...}}, imbirZenobię z Gawrońskich Józefową Ossowską {{...}} oraz Stefanię z Ossowskich, goździki korzenne1° voto Witoldową Hulewiczową, pieprz2° voto Tadeuszową Przypkowską, sól i o ile można curryElżbietę z Chodkiewiczów Maciejową Przypkowską, która przecież wreszcie do Polski dociera! Cebule a podawanych obecnie w cienkich plastrach przysmażyć na maśle na złoto, kromki chleba zaś osobno przysmażyć na chrupiąco, pokruszyć i razem z cebulą rozgotować siedzibie Kapituły Gastronomicznego Orderu Pomiana w rosole, przetrzeć przez gęste sito, dodać korzeni do smaku indywidualnego i o ile Jędrzejowie (kieleckim) przy tym ostygła – podgrzać przed podaniem w głębokich czarkach, z kruchymi ciasteczkamiMuzeum im. Aleksander Dumas w swych gastronomicznych rozważaniach podaje anegdotę, jak Stanisław Leszczyński spóźnił się o dwa dni na przyjęcie do królowej córki w Wersalu, przyrządzając na ten polski sposób doskonałą francuską zupę cebulową, jaką mu w gospodzie po drodze podaliPrzypkowskich.
| źródło = {{Cyt
| nazwisko = Berezowska
| miejsce = Kraków
| rok = 1977
| strony = 8379
}} }}
{{ Cytat
| Przypkowska zupa cebulowa (pod tą nazwą spopularyzowana już wśród smakoszy Paryża, a nawet serwowana w najlepszej restauracji Madrytu, od pokoleń tradycyjnie podawana w rodzinie Przypkowskich. Posiadając wszelkie cechy staropolskiej kuchni, nie figuruje jednak w drukowanych książkach kucharskich). Półtora litra chudego rosołu wołowego, 6 dużych słodkich cebul (jeżeli cebule zbyt ostre, zupa wymaga lekkiego przysłodzenia), 6 kromek żytniego ciemnego razowego chleba, 30 do 40 g masła i do smaku: gałka muszkatołowa, imbir, goździki korzenne, pieprz, sól i o ile można curry, która przecież wreszcie do Polski dociera! Cebule w cienkich plastrach przysmażyć na maśle na złoto, kromki chleba zaś osobno przysmażyć na chrupiąco, pokruszyć i razem z cebulą rozgotować w rosole, przetrzeć przez gęste sito, dodać korzeni do smaku indywidualnego i o ile przy tym ostygła – podgrzać przed podaniem w głębokich czarkach, z kruchymi ciasteczkami. Aleksander Dumas w swych gastronomicznych rozważaniach podaje anegdotę, jak Stanisław Leszczyński spóźnił się o dwa dni na przyjęcie do królowej córki w Wersalu, przyrządzając na ten polski sposób doskonałą francuską zupę cebulową, jaką mu w gospodzie po drodze podali.
| źródło = ''Ibid.'', s. 82--83 }}
<gallery>