Gastronomiczny Order Pomiana: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 57: | Linia 57: | ||
== Przepis == | == Przepis == | ||
+ | [[File:Maja Berezowska, Stanisław Leszczyński gotuje zupę.JPG|thumb|Stanisław Leszczyński gotuje zupę cebulową.<br>{{small|Mal. Maja Berezowska (1970)}}]] | ||
{{ Cytat | {{ Cytat | ||
| Przypkowska zupa cebulowa (pod tą nazwą spopularyzowana już wśród smakoszy Paryża, a nawet serwowana w najlepszej restauracji Madrytu, od pokoleń tradycyjnie podawana w rodzinie Przypkowskich. Posiadając wszelkie cechy staropolskiej kuchni, nie figuruje jednak w drukowanych książkach kucharskich). Półtora litra chudego rosołu wołowego, 6 dużych słodkich cebul (jeżeli cebule zbyt ostre, zupa wymaga lekkiego przysłodzenia), 6 kromek żytniego ciemnego razowego chleba, 30 do 40 g masła i do smaku: gałka muszkatołowa, imbir, goździki korzenne, pieprz, sól i o ile można curry, która przecież wreszcie do Polski dociera! Cebule w cienkich plastrach przysmażyć na maśle na złoto, kromki chleba zaś osobno przysmażyć na chrupiąco, pokruszyć i razem z cebulą rozgotować w rosole, przetrzeć przez gęste sito, dodać korzeni do smaku indywidualnego i o ile przy tym ostygła – podgrzać przed podaniem w głębokich czarkach, z kruchymi ciasteczkami. Aleksander Dumas w swych gastronomicznych rozważaniach podaje anegdotę, jak Stanisław Leszczyński spóźnił się o dwa dni na przyjęcie do królowej córki w Wersalu, przyrządzając na ten polski sposób doskonałą francuską zupę cebulową, jaką mu w gospodzie po drodze podali. | | Przypkowska zupa cebulowa (pod tą nazwą spopularyzowana już wśród smakoszy Paryża, a nawet serwowana w najlepszej restauracji Madrytu, od pokoleń tradycyjnie podawana w rodzinie Przypkowskich. Posiadając wszelkie cechy staropolskiej kuchni, nie figuruje jednak w drukowanych książkach kucharskich). Półtora litra chudego rosołu wołowego, 6 dużych słodkich cebul (jeżeli cebule zbyt ostre, zupa wymaga lekkiego przysłodzenia), 6 kromek żytniego ciemnego razowego chleba, 30 do 40 g masła i do smaku: gałka muszkatołowa, imbir, goździki korzenne, pieprz, sól i o ile można curry, która przecież wreszcie do Polski dociera! Cebule w cienkich plastrach przysmażyć na maśle na złoto, kromki chleba zaś osobno przysmażyć na chrupiąco, pokruszyć i razem z cebulą rozgotować w rosole, przetrzeć przez gęste sito, dodać korzeni do smaku indywidualnego i o ile przy tym ostygła – podgrzać przed podaniem w głębokich czarkach, z kruchymi ciasteczkami. Aleksander Dumas w swych gastronomicznych rozważaniach podaje anegdotę, jak Stanisław Leszczyński spóźnił się o dwa dni na przyjęcie do królowej córki w Wersalu, przyrządzając na ten polski sposób doskonałą francuską zupę cebulową, jaką mu w gospodzie po drodze podali. | ||
Linia 83: | Linia 84: | ||
== Obrazki == | == Obrazki == | ||
<gallery> | <gallery> | ||
− | |||
File:Maja Berezowska, Sobieski i Marysieńka.JPG|Sobieski i Marysieńka | File:Maja Berezowska, Sobieski i Marysieńka.JPG|Sobieski i Marysieńka | ||
File:Order Pomiana - Polska 2.JPG|Obiad kapituły orderu Pomiana w drugą rocznicę śmierci Edwarda Pożerskiego. U prawego szczytu stołu siedzi gospodarz spotkania, wielki mistrz Tadeusz Gronowski, a u lewego stoi kanclerz kapituły Tadeusz Przypkowski. | File:Order Pomiana - Polska 2.JPG|Obiad kapituły orderu Pomiana w drugą rocznicę śmierci Edwarda Pożerskiego. U prawego szczytu stołu siedzi gospodarz spotkania, wielki mistrz Tadeusz Gronowski, a u lewego stoi kanclerz kapituły Tadeusz Przypkowski. |
Wersja z 22:32, 6 wrz 2021
Rok temu zgłosiłem się do prof. Jarosława Dumanowskiego, kierownika Centrum Dziedzictwa Kulinarnego na Wydziale Nauk Historycznych Uniwestytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, z zamiarem doktoryzowania się z historii kulinarnej. Nie miałem jednak jeszcze pomysłu, o czym konkretnie miałbym rozprawę doktorską napisać. Profesor zaproponował, żebym zajął się kolekcją przepisów kuchennych ze zbiorów Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie. Jeśli cokolwiek wiecie o tej placówce, to pewnie nie zdziwi Was moja pierwsza reakcja: przecież to jest muzeum zegarów słonecznych! No i rzeczywiście, unikatowa kolekcja zegarów słonecznych, którą w 1895 r. rozpoczął miejscowy lekarz, Feliks Przypkowski, a później rozbudował jego syn Tadeusz, jest największą chlubą jędrzejowskiego muzeum. Lecz Tadeusz Przypkowski nie tylko kontynuował pasję ojca, ale miał też swoją własną; był bowiem smakoszem i zbieraczem kulinariów.
Spis treści
Życiorys
- Piotr Adamczewski, Mistrz propagandy
- Wywiad z Janem Przypkowskim
- Janusz Roszko, Ostatni szlachcic Rzeczypospolitej
- Janusz Roszko, Przypkowskiemu panegiryk ostatni
Pamiętam doskonale to ostatnie święcone u Zamoyskiego. W najbardziej uroczystym momencie najstarszy z nas, Alfred Lauterbach, dyrektor zbiorów Zamku Królewskiego, miał dostojną przemowę. Ale kiedy doszedł do słów: „Tak tu wspaniale i spokojnie obchodzimy staropolskie święcone, w chwili, gdy ten Hitler… ten Hitler… ten Hitler”, nie mógł z tego Hitlera wybrnąć, dopóki mu Roman Jasiński obok siedzący nie powiedział cicho: „w dupę jebany”, co też Lauterbach donośnie i uroczyście powtórzył. I zaszokowany tym skrzydlatym słowem usiadł czerwony jak burak! Zapanowała cisza, a stare ciotki Zamoyskiego próbowały udawać, że nie słyszały! Zamoyski wspaniale wyszedł z tej sytuacji. Wyjął z tylnej kieszeni dwa rewolwery i parokrotnie strzelił do stojących w rogach wypchanych wielkich niedźwiedzi. Ogary słysząc strzały, wyłamały drzwi i sforą zalały gości. W ten sposób sytuacja była delikatnie uratowana. |
— Tadeusz Przypkowski, cyt w: Janusz Miliszkiewicz: Na początek -- zupa cebulowa przypkowska, w: Rzeczpospolita, 3 kwietnia 1999 |
Francuski łącznik
- O Alibabie i Pomianie, czyli Polakach, którzy mieszali we francuskiej gastronomii
- Desperately Seeking Edouard: A Passion for de Pomiane
- Cooking With Pomiane
Order Pomiana
- Kawalerowie orderu:
- Tadeusz Gronowski (1894–1990), wielki mistrz; malarz i grafik
- Tadeusz Przypkowski, kanclerz
- Jan Brzechwa (1898–1966), prawnik, pisarz, poeta
- Józef Cyrankiewicz (1911–1989), premier
- Adam Rapacki (1909–1970), minister spraw zagranicznych
- Lucjan Motyka (1915–2006), minister kultury i sztuki
- Zygmunt Garstecki (1912–1988), podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Sztuki [?]
- Jarosław Iwaszkiewicz (1894–1980), pisarz i poeta
- Giuseppe Brenna (?)
- Gianni Mantero (1897–1984), włoski grafik i kolekcjoner ekslibrisów
- Edouard Longue, dziennikarz piszący o gastronomii
- Roger Topoliński (1905–1994), właściciel restauracji Lapérouse w Paryżu
- Claude Terrail (1918–2006), właściciel restauracji La Tour d'Argent
- Jean-Dominique Arnaboldi (1919–1974), dziennikarz piszący o gastronomii
- Ang Kim Khoan (1910–1978), dyrektor pałaców królewskich w Kambodży [1]
- zakłady Pudliszki
- redakcja Przekroju
- Na początek - zupa cebulowa przypkowska (Rzepa, dostęp płatny)
- Odznaka orderu na aukcji
- Order Pomiana (Przekrój, 1966)
- Janusz Miliszkiewicz, Mafia kolekcjonerska pod młotkiem (o orderze Pomiana)
- Pourquoi la cuisine n’est pas une science ? (O Pomianie)
- Z.T. Nowicki, Powrot Orderu Pomiana, Przegląd Gastronomiczny (brak dostępu)
Publikacje Przypkowskiego
- Przekrój
- L'art et la science de la gastronomie dans les relations entre la France et la Pologne (brak kopii cyfrowej)
Przepis
Przypkowska zupa cebulowa (pod tą nazwą spopularyzowana już wśród smakoszy Paryża, a nawet serwowana w najlepszej restauracji Madrytu, od pokoleń tradycyjnie podawana w rodzinie Przypkowskich. Posiadając wszelkie cechy staropolskiej kuchni, nie figuruje jednak w drukowanych książkach kucharskich). Półtora litra chudego rosołu wołowego, 6 dużych słodkich cebul (jeżeli cebule zbyt ostre, zupa wymaga lekkiego przysłodzenia), 6 kromek żytniego ciemnego razowego chleba, 30 do 40 g masła i do smaku: gałka muszkatołowa, imbir, goździki korzenne, pieprz, sól i o ile można curry, która przecież wreszcie do Polski dociera! Cebule w cienkich plastrach przysmażyć na maśle na złoto, kromki chleba zaś osobno przysmażyć na chrupiąco, pokruszyć i razem z cebulą rozgotować w rosole, przetrzeć przez gęste sito, dodać korzeni do smaku indywidualnego i o ile przy tym ostygła – podgrzać przed podaniem w głębokich czarkach, z kruchymi ciasteczkami. Aleksander Dumas w swych gastronomicznych rozważaniach podaje anegdotę, jak Stanisław Leszczyński spóźnił się o dwa dni na przyjęcie do królowej córki w Wersalu, przyrządzając na ten polski sposób doskonałą francuską zupę cebulową, jaką mu w gospodzie po drodze podali. |
— Stefania Przypkowska: Garść kulinarnych polskich przepisów, w: Maja Berezowska, Stefania Przypkowska, Tadeusz Przypkowski, Magdalena Samozwaniec: Łyżka za cholewą, a widelec na stole: mała kulinarna silva rerum, Kraków: Wydawnictwo Literackie, 1977, s. 83 |
Kolekcja
- Renata Pisarek-Piasecka, Geneza i charakterystyka zbiorów Państwowego Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie, Kwartalnik Historii Kultury Materialnej, Tom 43, Numer 4 (1995) s. 555-567 (brak kopii cyfrowej)