Z wizytą w Soplicowie: Dalej w grzyby!

Z Z widelcem wśród książek
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Wojna grzybów

Chodźcie, grzyby, na wojnę! Grzybków wojnę!

Co mówił zajączek biegając po lasku?
„Chodźcie, grzyby, na wojnę! Grzybków wojnę!”

Odpowiedział koźlarz: „jam jeszcze kawaler,
To ja nie pójdę na wojnę, grzybków wojnę.”

Odrzekła mleczarka:* „jam wszak jeszcze panna,
To ja nie pójdę na wojnę, grzybków wojnę.”

Odpowiedział maślak, z grzybów najpodlejszy:
„To ja nie pójdę na wojnę, grzybków wojnę.”

Odrzekł zaś borowik, wszech grzybów pułkownik:
„No to ja pójdę na wojnę, grzybków wojnę.”

O je je jej, nie ma komu iść na wojnę!
Wszystkie grzyby posiekam i gąski powywracam.

Stanisław Windakiewicz: Prolegomena do „Pana Tadeusza”, Kraków: Gebethner i Wolff, 1918, s. 227–228
* Właściwie powinien być rydz, ale mleczarka (Lactarius volemus) to najbliżej spokrewniony jadalny grzyb o polskiej nazwie ludowej rodzaju żeńskiego.

Ką kalbėjo zuikuželis po šilelį bėgiodamas?
„Eikit grybai vainą! Grybužėlei vaina!”
Atsiliepė raudonikis: „juk aš esmu dar jaunikis,
Tai aš neisiu vainą, grybužėlei vaina.”
[…]
Atsiliepė rudmėsukė: „juk aš esmu dar mergiukė,
Tai aš neisiu vainą, grybužėlei vaina.”
[…]
Atsiliepė kazlekas, višų grybų pašlemykas:
„Tai aš neisiu vainą, grybužėlei vaina.”
[…]
Atsiliepė baravykas, višų grybų pulkininkas,
„Tai aš eisiu vainą, grybužėlei vaina.”

O ju ju jui, nėr kam eit į vainą!
Visus grybus iškaposiu ir kelmučius išvartysiu.


Tekst oryginalny:

Ką kalbėjo zuikuželis po šilelį bėgiodamas?
„Eikit grybai vainą! Grybužėlei vaina!”
Atsiliepė raudonikis: „juk aš esmu dar jaunikis,
Tai aš neisiu vainą, grybužėlei vaina.”
[…]
Atsiliepė rudmėsukė: „juk aš esmu dar mergiukė,
Tai aš neisiu vainą, grybužėlei vaina.”
[…]
Atsiliepė kazlekas, višų grybų pašlemykas:
„Tai aš neisiu vainą, grybužėlei vaina.”
[…]
Atsiliepė baravykas, višų grybų pulkininkas,
„Tai aš eisiu vainą, grybužėlei vaina.”

O ju ju jui, nėr kam eit į vainą!
Visus grybus iškaposiu ir kelmučius išvartysiu.

Przepisy

Pogardzone w braku

A kto schyla się ku nim, gdy błąd swój obaczy, zagniewany, grzyb złamie, albo nogą kopnie; tak szpecąc trawę, czyni bardzo nieroztropnie.[1]

Inne pospólstwo grzybów pogardzone w braku
Dla szkodliwości albo niedobrego smaku […]
Na zielonym obrusie łąk jako szeregi
Naczyń stołowych sterczą: tu z krągłymi brzegi
Surojadki srebrzyste, żółte i czerwone,
Niby czareczki różnym winem napełnione;
Koźlak, jak przewrócone kubka dno wypukłe;
Lejki, jako szampańskie kieliszki wysmukłe […]

Adam Mickiewicz: Pan Tadeusz, czyli Ostatni zajazd na Litwie: Historia szlachecka z roku 1811 i 1812 we dwunastu księgach wierszem, Lwów-Warszawa-Kraków: Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1921, księga III, wersy 270–279

– Na grzyby, w aromatów pełen las!
– Na grzyby! Przed wyjazdem sprawdźmy gaz,
Weźmy czegoś parę kropel,
A na drzwiach wywieśmy o tem,
Że ruszyliśmy w sobotę,
Bo powzięliśmy ochotę
Na grzyby. […]
– Albo na ryby? […]
– A może na ryby w grzybach?
– Jak to?
– Duszone!
– A! Aha, no w sumie…

— Jeremi Przybora, Na ryby
  1. Adam Mickiewicz: Pan Tadeusz, czyli Ostatni zajazd na Litwie: Historia szlachecka z roku 1811 i 1812 we dwunastu księgach wierszem, Lwów-Warszawa-Kraków: Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1921, księga III, wersy 270–273, 287–289