Przed zjedzeniem czy wypiciem czegokolwiek Żyd musi najpierw ustalić, do której z trzech kategorii żywności to coś się zalicza: mięsnej, mlecznej czy neutralnej. Artykuły neutralne to takie, które można jeść zarówno razem z mięsem, jak i razem z nabiałem (rzecz jasna, nie równocześnie). Do neutralnych zaliczają się wszystkie produkty roślinne (w tym miód), a także nieorganiczne składniki żywności, jak woda i sól. Neutralne są także jajka oraz ryby, z tym że rabini mimo wszystko zalecają, by nie jeść ryby razem z mięsem. Chleb, jako podstawowy artykuł spożywczy, musi być zawsze neutralny, dlatego do pieczywa nie wolno dodawać mleka ani masła.
Niektóre produkty odzwierzęce, jak żelatyna czy podpuszczka, zostały przez niektórych rabinów zaklasyfikowane jako neutralne, choć musiało to od nich wymagać dość karkołomnej ekwilibrystyki intelektualnej. Żelatynę robi się z kości i skóry, a więc z tych części ciała, które jako takie nie są uważane za zdatne do konsumpcji przez człowieka. A przecież zasady ''kaszrut'' dotyczą tylko żywności i nie mają zastosowania do tego, co niejadalne. Podobnie z podpuszczką, czyli enzymem z cielęcego żołądka, używanym do produkcji większości serów żółtych. Nikt normalny nie jadłby samej suszonej podpuszczki, która w żaden sposób nie przypomina mięsa. Ale z drugiej strony, żelatyny i podpuszczki dodaje się do jedzenia, więc jednak są jadalne. Z tym że dodaje się ich bardzo mało, a bardzo małe ilości niekoszernych składników w ogólnie koszernym produkcie bywają dozwolone. Tylko że z czwartej strony, ta zasada obowiązuje wyłącznie, jeśli ten niekoszerny składnik nie ma wpływu na właściwości całego produktu – a żelatynę i podpuszczkę dodaje się właśnie po to, żeby te właściwości zmieniły… I tak można w kółko. Bardziej liberalni Żydzi raczej skuszą się na ser podpuszczkowy czy na sernik z galaretką – oczywiście pod warunkiem, że podpuszczka bądź żelatyna pochodzą z koszernych zwierząt, które zostały koszernie ubite. Ci bardziej zachowawczy poszukają roślinnych lub mikrobiologicznych zamienników.
[[File:Koszerna kuchnia.jpg|thumb|left|Przykład koszernej kuchni z podwójnym zestawem wszystkiego]]
Co więcej, produkty mięsne nie powinny się nawet stykać z mlecznymi. Nawet pośrednio. Naczynie, które zostało „pobrudzone” tłuszczem z mleka, nie może już być używane do mięsa – ani na odwrót. Dlatego typowa koszerna kuchnia to tak naprawdę dwie albo i trzy kuchnie w jednej: oddzielne zestawy naczyń mięsnych, mlecznych i neutralnych, odzielne oddzielne zestawy sztućców, garnków, przyborów kuchennych i ściereczek, odzielne oddzielne szafki, blaty, lodówki, kuchenki i zmywarki. Najlepiej wyraźnie oznakowane (przeważnie kolorami), żeby ktoś przypadkiem nie pokroił mięsnym nożem cebuli, która ma być dodana do mlecznej potrawy.
Jak ważne jest oddzielanie mięsa od mleka, pokazuje sposób obchodzenia Święta Tygodni (''Szawuot''), kiedy Żydzi wspominają, jak Bóg nadał im prawo za pośrednictwem Mojżesza.
* Święto Tygodni
** naleśniki z serem, barszcz zabielany
* żelatyna, podpuszczka - neutralne
* kanapka Reubena - żydowska, ale niekoszerna
* żydowscy wegetarianie