Otwórz menu główne

Zmiany

Gastronomiczny Order Pomiana

Dodane 22 bajty, 26 maja
== Patron orderu: Guru galijskiej gastronomii ==
[[File:Edward Pożerski herbu Pomian.jpg|thumb|Edward Pożerski herbu Pomian (1875--19641875–1964), gastroenterolog i gastronom]]
Zacznijmy od początku, czyli od człowieka, któremu Order Pomiana zawdzięcza swoją nazwę.
Urodził się w 1875 r. w Paryżu, pochodził z polskiej rodziny szlacheckiej i tak naprawdę nazywał się Edward Pożerski. Jego rodzice, uchodźcy po powstaniu styczniowym, posłali go do polskiej szkoły we francuskiej stolicy, gdzie wychowano go na polskiego patriotę – ale karmiono mizernie. We wspomnieniach z czasów szkolnych pisał po latach, że w tamtym okresie zwykle chodził głodny. A że głodnemu chleb na myśli, to młody Edward tak myślał ciągle o jedzeniu, że jak poszedł na studia, to wybrał kierunek: fizjologia żywienia. W 1902 r. został doktorem medycyny. Już wtedy pracował od roku w Instytucie Pasteura, gdzie prawie do końca życia zajmował się badaniem soków trawiennych.
Praca naukowa nad procesem trawienia skłoniła go, by zająć się też kwestią zdrowego odżywiania, a co za tym idzie, właściwych technik przygotowania żywności. Jego mentorem w tym zakresie był starszy o pokolenie Francuz, którego rodzice też byli uchodźcami politycznymi z Polski -- tylko że z czasów Wiosny Ludów. Był to Henryk Babiński, inżynier górnictwa, który pod pseudonimem Ali-Bab pisał książki kucharskie. Zwłaszcza jego monumentalne dzieło ''Gastronomie pratique'' (''Gastronomia praktyczna'') było na początku XX w. jedną z głównych pozycji na francuskim rynku literatury kulinarnej.
[[File:Henryk Babiński.jpg|thumb|upright=.7|left|Henryk Babiński (1855--19311855–1931), znany też jako Ali-Bab, autor książek kucharskich]]Zachęcony przez Babińskiego, Pożerski postanowił opublikować swoje własne rozważania na temat tego, jak gotować smacznie i zdrowo zarazem. Był to esej na temat gastronomii teoretycznej, do której autor ''Gastronomii praktycznej'' sam napisał przedmowę, gdzie ogłosił, iż Pożerski kroczył oto śladami ,,mistrza nas wszystkich, nieśmiertelnego autora ''Fizjologii smaku''". Ów nieśmiertelny autor, czyli Jean Anthelme Brillat-Savarin (1755--18261755–1826), był słynnym smakoszem, ale naukowcem nie był żadnym, toteż jego książka, wbrew tytułowi, o fizjologii smaku tak naprawdę niedużo mówi. Stanowi raczej postulat, żeby naukowcy kiedyś się tym tematem zajęli. Dzieło Pożerskiego, zatytułowane: ''Bien manger pour bien vivre'' (''Dobrze jeść, aby dobrze żyć''), było przyczynkiem do tego, aby ów postulat w końcu wypełnić. Pożerski postawił w nim tezę, iż gotowanie powinno być połączeniem sztuki (zwanej gastronomią) z nauką. Celem gastrotechniki -- : gastronomii z gastrotechniką (bo tak Pożerski ową naukę nazwał -- było ). Celem zaś winno być stworzenie takiej potrawy, która zapewni konsumentowi maksimum przyjemności, co z kolei wpłynie korzystnie na wydzielanie soków trawiennych, a tym samym na stan jego zdrowia. ,,Odkrycie nowej potrawy -- twierdził Pomian, cytując Brillat-Savarina -- jest dla ludzkości większym pożytkiem aniżeli odkrycie nowej gwiazdy."<ref>{{Cyt
| nazwisko = Pomiane
| imię = Édouard de
Pod tym samym pseudonimem zaczął wkrótce publikować książki z przepisami, aby teoretyczne założenia gastrotechniki wprowadzać w życie. Był też pierwszą osobą, która prowadziła program kulinarny w radiu. Krótko mówiąc, Edouard de Pomiane stał się gastronomicznym celebrytą.
W przeciwieństwie do wcześniejszych kuchennych autorytetów, Pomiane nie pisał dla wielkich szefów kuchni, których ambicją było tworzenie wznoszenie się na wyżyny kunsztu kulinanego i urządzanie tworzenie uczt godnych monarchów i arystokratów. Jego adresatami adresatkami były zwykłe gospodynie domowe, które chciały gotować zdrowo, tanio i do tego smacznie, i jeszcze mieć czas na inne zajęcia. Nowatorskie podejście widać już w samych tytułach jegon jego książek: ''La cuisine en six leçons'' (''Kuchnia w sześciu lekcjach'') czy ''La cuisine en dix minutes'' (''Kuchnia dziesięciominutowa''). Starej daty mistrzowie garnka i patelni musieli łapać się za głowę głowy czytając, że można obejść się bez codzienna kolacja nie musi koniecznie zawierać jednego dania mięsnego i jednego rybnego na każdą codzienną kolację.
Mimo iż Pożerski działał we Francji i rewolucjonizował kuchnię francuskąna początku XX wieku, to czynił to w wyniesionym z domu poetyckim, romantyczno-sarmackim stylu. Jeśli na przykład w przepisie kazał wziąć pęczek zielonej pietruszki, to precyzował, że ma być wielkości bukiecika fiołków. Ze swą łysą głową i sumiastym, siwym wąsem sam zresztą wyglądał jak Gerwazy Rębajło z ilustracji Michała Elwira Andriollego do ''Pana Tadeusza''. I nie był to przypadek, bowiem jego ojciec, do którego sam z wiekiem się upodabniał, przyjaźnił się z Andriollim, który brał go za wzór mickiewiczowskiego szlachcica.