Otwórz menu główne

Zmiany

Wierzynek – pierwszy polski restaurator?

Dodane 700 bajtów, 03:34, 27 mar 2019
[[File:Reklama Wierzynka.jpg|thumb|upright|Reklama restauracji Wierzynek („specjalność: potrawy pozarecepturowe”) z lat 1960.]]
W Polsce Ludowej Wierzynek był synonimem staropolskiego luksusu i kulinarną wizytówką Krakowa. To tutaj kierowano nielicznych dewizowych turystów, gdy pytali o najlepszą restaurację w mieście, i tutaj też zapraszano zagraniczne delegacje, by zakosztowały peerelowskiego wykwintu. Jak wspominał Edward Szot, długoletni dyrektor restauracji, rodzina Kennedych zajadała się tu eskalopem wołowym, George H.W. Bush konsumował comber z sarny i roladę ze schabu, Fidel Castro dostał czekoladę z Pewexu, a najwięcej kłopotu słynącemu z dziczyzny lokalowi przysporzył wegetarianin Jawaharlal Nehru.<ref>{{Cyt | tytuł = Przekrój | nazwisko r = Mazan | imię r = Leszek | rozdział = Uczty prawdziwie królewskie: „P.” rozmawia z Edwardem Szotem, dyrektorem restauracji „Wierzynek” | adres rozdziału = https://przekroj.pl/archiwum/artykuly/97016 | miejsce = Kraków | rok = 1988 | wolumin = nr 2234 (14/1988) | strony = 20 }}</ref> Ale już w latach 80. zamiast tego z wizytówki Peerelu stał się Wierzynek Peerelem w pigułce -- za dawno nie odświeżaną fasadą szerzyły się kradzieże i przekręty, na które kierownictwo przymykało oko. W kolejnej dekadzie Polska przestała już być ludowa, ale Wierzynek pozostał w rękach państwa, więc nic się nie zmieniło. Pracownicy sprzedawali poza ewidencją swój własny towar, kierownictwo niszczyło dokumentację, a prokuratura nie radziła sobie z wielowątkowym śledztwem. Ostatecznie w 2002 r. udało się skazać tylko dyrektora restauracji Stanisława K. -- za niegospodarność (art. 296 kk) dostał dwa lata w zawieszeniu.<ref>{{Cyt
| tytuł = Wyborcza.pl
| nazwisko r = Sidorowicz