</ref> A skoro faszystowscy okupanci zawłaszczyli tę postać historyczną, to należało ją teraz zrepolonizować i odzyskać dla polskiej kultury jako Mikołaja Wierzynka -- razem ze wszystkimi Kopernikami, Stwoszami i Dantyszkami.
[[File:Reklama Wierzynka.jpg|thumb|upright|Reklama restauracji Wierzynek („specjalność: potrawy pozarecepturowe”) z lat 1960.]]
W Polsce Ludowej Wierzynek był synonimem staropolskiego luksusu. To tutaj kierowano nielicznych dewizowych turystów, gdy pytali o najlepszą restaurację w mieście, i tutaj też zapraszano zagraniczne delegacje, by zakosztowały peerelowskiego wykwintu. Jak wspominał Edward Szot, długoletni dyrektor restauracji, rodzina Kennedych zajadała się tu eskalopem wołowym, George H.W. Bush konsumował comber z sarny i roladę ze schabu, Fidel Castro dostał czekoladę z Pewexu, a najwięcej kłopotu słynącemu z dziczyzny lokalowi przysporzył wegetarianin Jawaharlal Nehru.<ref>{{Cyt
| tytuł = Przekrój
}}</ref>
[[File:Reklama Wierzynka.jpg|thumb|upright|Reklama restauracji Wierzynek („specjalność: potrawy pozarecepturowe”) z lat 1960.]]Ale już w latach 80. z wizytówki Peerelu stał się Wierzynek Peerelem w pigułce -- za dawno nie odświeżaną fasadą szerzyły się kradzieże i przekręty, na które kierownictwo przymykało oko. W kolejnej dekadzie Polska przestała już być ludowa, ale Wierzynek pozostał w rękach państwapaństwowych, więc nic się nie zmieniło. Pracownicy sprzedawali poza ewidencją swój własny towar, kierownictwo niszczyło dokumentację, a prokuratura nie radziła sobie z wielowątkowym śledztwem. Ostatecznie w 2002 r. udało się skazać tylko dyrektora restauracji Stanisława K. -- , który za niegospodarność (art. 296 kk) dostał dwa lata w zawieszeniu.<ref>{{Cyt
| tytuł = Wyborcza.pl
| nazwisko r = Sidorowicz
}}</ref>
Tymczasem w 2000 r. Przedsiębiorstwo Turystyczno-Gastronomiczne Wierzynek S.A. wreszcie sprywatyzowano. Pan Janusz Filipiak, założyciel Comarchu i jeden z najbogatszych ludzi w Polsce, uznał, że po co zapraszać żonę na kolację, jeśli można jej po prostu kupić całą restauracjęknajpę.<ref>{{Cyt
| tytuł = Rzeczpospolita
| nazwisko r = Kaczmarz
}} }}
Oprócz tego, zaraz obok, otwarła restaurację z kuchnią włoską, japońską, ''stakehouse'', sklep z czekoladkami -- cokolwiek, by tylko jakoś nadążyć za krakowską ofertą kulinarną. Co do samego Wierzynka, to jest w grodzie Kraka jedną z wielu przyzwoitych restauracji (choć nie znalazł się wśród [https://guide.michelin.com/pl/krakow/restaurants?max=30&sort=relevance&order=desc 25 krakowskich lokali uwzględnionych w przewodniku Michelin]) -- i za to niewątpliwie jedną z najdroższych.
== Przepis ==