Otwórz menu główne

Zmiany

Co nam dała bitwa pod Wiedniem?

Rozmiar się nie zmienił, 11:01, 2 maj 2019
== Buraki ==
[[File:Ukrainian borscht.JPG|thumb|250px|Barszcz ukraiński (prawdziwy, a nie to, co uchodzi za „barszcz ukraiński” w Polsce)]]
Innym warzywem, bez którego nie sposób sobie wyobrazić tradycyjnej chłopskiej kuchni, a które przyjęło się u nas zaskakująco późno, jest burak ćwikłowy. Buraki uprawiano w basenie Morza Śródziemnego już w starożytności, ale bardziej dla liści, niż korzenia, który wtedy był białawy, długi, cienki, gorzki i uważany za niejadalny. Odmiana buraka o ciemnoczerwonym, okrągłym i słodkim korzeniu spichrzowym pojawiła się w południowej Europie nie wcześniej niż w XII w., a do Polski dotarł dopiero w wieku XVI (najstarszy znany polski przepis na kiszone buraki pochodzi od Mikołaja Reya). Ukraińcy odkryli buraka ćwikłowego ponoć jeszcze później:
[[File:Ukrainian borscht.JPG|thumb|250px|Barszcz ukraiński (prawdziwy, a nie to, co uchodzi za „barszcz ukraiński” w Polsce)]]
{{Cytat
| Według jednej z legend, bezpośredni związek z pojawieniem się barszczu mają Kozacy Zaporoscy. W 1683 r. wojska Imperium Osmańskiego oblegały Wiedeń. Na pomoc oblężonym Austriakom ruszyły armie krajów chrześcijańskich z polskim królem Janem Sobieskim na czele. Wśród wojsk koalicji byli też ukraińscy Kozacy. Czasu było mało, dwustutysięczna armia turecka parła na Wiedeń i w każdej chwili stolica Austrii mogła pod tym naporem paść. Kozacy ze wszech sił spieszyli na pomoc sojusznikom, tak że nie zdążyli nawet porządnie się zaprowiantować. Przyszło im żywić się tym, co znaleźli po okolicznych ogrodach. A kozacka dusza, w szczególności żołądek, potrzebowała czegoś sycącego i smacznego. Na szczęście mieli Kozacy słoninę – jeszcze jeden kulinarny symbol Ukrainy. I wtedy przyszło komuś do głowy przed ugotowaniem obsmażyć buraki w smalcu. Wyszło i szybko, i smacznie, tym bardziej jak na warunki, w których znaleźli się Kozacy. Tak pojawiła się procedura obsmażania, dzięki której buraki w wywarze nie traciły swej naturalnej barwy ani smaku. Przy okazji, wojska polsko-austriackie rozgromiły Turków i to tak miażdżąco, że turecki pasza kazał stracić swojego ulubionego wezyra.