Otwórz menu główne

Zmiany

Bajgle, precle, obwarzanki

Dodane 883 bajty, 00:02, 21 lip 2019
brak opisu edycji
Wróćmy na Półwysep Apeniński, na południu którego, w miasteczku Puglia (wym. ''pulia''), pojawiły się w średniowieczu (pierwsze wzmianki pochodzą z XIV w.) najstarsze bodaj wypieki, które moglibyśmy nazwać obwarzankami. A to dlatego, że przed upieczeniem, piekarze obwarzali je we wrzątku. Z tym że Włosi oczywiście nie nazywali ich obwarzankami, tylko ''taralli''. No dobrze, ale po co bawić się w to obwarzanie, zamiast od razu wsunąć ''taralli'' do pieca? Otóż kontakt ciasta z wrzątkiem sprawia, że skrobia na jego powierzchni ulega skleikowaniu, co daje charakterystyczną, lśniącą i chrupką skórkę. Ta usztywniona skórka z kolei sprawia, że ciasto podczas pieczenia już nie rośnie i utrzymuje nadany mu kształt pierścienia, a to pozwala na wyrób większych chlebków o tym właśnie kształcie.<ref>Balinska, ''op. cit.'', s. 2–6</ref>
[[File:Ponti, Carlo (ca. 1823-1893) - Venditore.jpg|thumb|left|upright=.5|Chłopiec sprzedający ''ciambelle'' w XIX-wiecznych Włoszech]]
Tylko dlaczego właśnie taki, a nie inny kształt? Dlaczego nie kulka albo dysk, tylko znacznie trudniejszy do uformowania torus? Taki kształt ma dwie zalety: po pierwsze, wypiek z dziurą ma niewiele mniejszą objętość, ale znacznie większą powierzchnię, niż podobnej wielkości wypiek bez dziurki (dowód poprzez stosowne obliczenia powierzchni i objętości torusa oraz elipsoidy obrotowej pozostawiam jako zadanie dla Czytelnika). Zaś większa powierzchnia oznacza, że podczas obróbki termicznej ciepło rozprowadza się wewnątrz wypieku szybciej i bardziej równomiernie. Po drugie, takie dziurawe pieczywo jest łatwiejsze w transporcie – zwłaszcza dla ulicznego sprzedawcy, który owe ''taralli'' mógł sobie po prostu nanizać na sznurek czy kij i tak chodzić z nimi po ulicy. A i klienci, jeśli nie zjedli go od razu, to czasem zakładali sobie taki produkt na rękę jak bransoletkę, by zostawić go sobie na później.
| strony = 70–73
}}</ref>
 
== Sekcja 2 ==
{{Cytat
| „'''Le''' bretzel” to jest toś coś, czego nie da się ani nazwać, ani zrozumieć, ani strawić, sprzedawane paczkami w supermarketach po drugiej stronie Wogezów. „'''La''' bretzel” to przepyszny alzacki specjał.
| oryg = ‘Le’ bretzel est cette petite chose innommable, incongrue et indigeste, vendue outre-Vosges par paquets dans les supermarchés. ‘La’ bretzel est une spécialité alsacienne succulente.
| źródło = {{Cyt
| tytuł = Autour du Mont-Sainte-Odile
| nazwisko r = PiP,vélodidacte
| rozdział = L’histoire de la Bretzel selon l’Hortus Deliciarum
| adres rozdziału = http://autour-du-mont-sainte-odile.overblog.com/l%E2%80%99histoire-de-la-bretzel-selon-l%E2%80%99hortus-deliciarum
| wydawca = Overblog
| rok = 2013
}}, tłum. własne }}
== Notatki ==
<gallery>
File:Ponti, Carlo (ca. 1823-1893) - Venditore.jpg|XIX-wieczny sprzedawca obwarzanków w Wenecji
File:Bublik baranka sushka.png|Bublik, baranka i suszka
</gallery>