Otwórz menu główne

Zmiany

Bajgle, precle, obwarzanki

Dodane 1053 bajty, 12:27, 21 lip 2019
brak opisu edycji
Tylko dlaczego właśnie taki, a nie inny kształt? Dlaczego nie kulka albo dysk, tylko znacznie trudniejszy do uformowania torus? Taki kształt ma dwie zalety: po pierwsze, wypiek z dziurą ma niewiele mniejszą objętość, ale znacznie większą powierzchnię, niż podobnej wielkości wypiek bez dziurki (dowód poprzez stosowne obliczenia powierzchni i objętości torusa oraz elipsoidy obrotowej pozostawiam jako zadanie dla Czytelnika). Zaś większa powierzchnia oznacza, że podczas obróbki termicznej ciepło rozprowadza się wewnątrz wypieku szybciej i bardziej równomiernie. Po drugie, takie dziurawe pieczywo jest łatwiejsze w transporcie – zwłaszcza dla ulicznego sprzedawcy, który owe ''taralli'' mógł sobie po prostu nanizać na sznurek czy kij i tak chodzić z nimi po ulicy. A i klienci, jeśli nie zjedli go od razu, to czasem zakładali sobie taki produkt na rękę jak bransoletkę, by zostawić go sobie na później.
Suche i twarde ''taralli'' pełniły podobną funkcję co starożytne ''buccellata'' – można je było przechowywać nawet przez pół roku, a potem zjeść, maczając je w winie, żeby zmiękły. Czy inspiracją dla formy toroidalnych ''taralli'' były arabskie ''ka'ak'', przywożone przez lewantyńskich marynarzy do puglijskiego portu? Całkiem możliwe, choć nie wiadomo na pewno. W każdym razie wkrótce po tym, jak ''taralli'' pojawiły się na południu Włoch, na północy zaczęto wypiekać podobne w wyglądzie produkty o różnych regionalnych nazwach, jak ''bricuocoli, ciaramilie, pane del marinaio, mescuotte, ciambelle, ciambelloni, braciatelle, brazzatelle,'' czy ''brasadèle'' (trzy ostatnie pochodzą, dość logicznie, od słowa ''braccialetto'', czyli „bransoletka”).<ref>{{Cyt
| tytuł = The Oxford Companion to Italian Food
| nazwisko r = Riley
| rok = 2007
| strony = 70–73
}}</ref>(trzy ostatnie słowa przypominają ''braccialetto'', czyli „bransoletkę”; ostatecznie i ''braciatella'', i ''braccialetto'' pochodzą z łacińskiego ''bracchium'', czyli „przedramię”).
== Sekcja 2 ==
Włoskie ''brazzatellola brazzatella'' brzmi już całkiem podobnie do niemieckiego niemieckiej ''die Brezel''… Albo ''das Brezel''. A może ''der Brezel''? Wśród osób niemieckojęzycznych nie ma zgody, co do tego, czy to jest ta, to, czy ten precel. Ani co do tego, czy pierwsze „e” w tym słowie jest długie, czy krótkie (''der/die/das Bretzel''). Są też tacy, głównie w Bawarii i w Austrii, którzy mówią ''die Brezen'' (ewentualnie ''der Brezen''). Albo ''die Brezg'', jak mawiają na pograniczu bawarsko-szwabskim.<ref> {{Cyt | tytuł = Atlas zur deutschen Alltagssprache | rozdział = Bre(t)z- | adres rozdziału = https://www.philhist.uni-augsburg.de/lehrstuehle/germanistik/sprachwissenschaft/ada/runde_7/f01c-d/ | wydawca = Universität Augsburg, Philologisch-Historischen Fakultät | rok = 2016 }}</ref> Jest natomiast zgoda co do kształtu: nie pierścień, nie wieniec, ale węzeł spleciony jakby z dwóch szóstek skierowanych do siebie brzuszkami, co daje nie jedną, ale aż trzy dziurki.
{{Cytat