Otwórz menu główne

Zmiany

Punczki z powidłami na tłusty wtorek

Dodane 1530 bajtów, 14:35, 26 sty 2020
brak opisu edycji
Karnawał dobiega końca, a dla praktykujących katolików to ostatni dzwonek, żeby się zabawić i smacznie zjeść, zanim zaczną się cztery tygodnie ponurego Wielkiego Postu, który dość adekwatnie pokrywa się z przedwiośniem – najpaskudniejszą z sześciu polskich pór roku. No a jeśli chodzi o smaczne jedzenie karnawałowe, to od dawna najważniejszym jego elementem są pączki. Rumiane, pulchne, pachnące, najlepiej obficie nadziane konfiturą różaną, usmażone w smalcu i pokryte lukrem ze skórką pomarańczową. Mmmm…
 
O dobroci pączków przekonali się też mieszkańcy Ameryki Północnej, zwłaszcza tych jej rejonów, w których osiedliła się większa liczba osób polskiego pochodzenia. Polaków z Polski mogłoby jednak zaskoczyć kilka szczegółów, które o pączkach opowiadają Amerykanie i Kanadyjczycy polskiego pochodzenia. Oto, na przykład, co na ich temat napisano w lokalnej gazecie z Grand Rapids w stanie Michigan:
 
{{Cytat
| [Miejscowe] supermarkety zgromadziły już tysiące przepysznych „paczkis” (wymawiaj: „punczki”) z okazji tłustego wtorku {{...}} „Paczkis” narodziły się w Polsce jako element [okresu] ucztowania i świętowania, który kończy się w „dniu paczki” [ang.: „Paczki day”], czyli w „tłusty wtorek”, ostatni dzień przed środą popielcową, kiedy zaczyna się Wielki Post. {{...}} „Paczkis” robi się z kulek ciasta drożdżowego z dodatkiem tłuszczu i jajek, które się smaży i szprycuje rozmaitymi nadzieniami, a na koniec pokrywa cukrem pudrem albo lukrem. „Paczki” znaczy po polsku „mały pakunek”. Tradycyjnie wypełnia się je powidłami z suszonych śliwek lub moreli, ale robi się też takie z bardziej konwencjonalnymi nadzieniami, jak malinowe, cytrynowe, czy z kremem bawarskim.
| miejsce = Byron Center, MI
| data = 8 lutego 2016 r.
}}, tłum. własne}} Toż to błąd na błędzie! Wszak „pączki” i „paczki” to zupełnie różne rzeczy, a czegoś takiego jak „punczki” to w ogóle nie ma. Dzień jedzenia pączków to przecież tłusty czwartek, a nie żaden tłusty wtorek. No i od kiedy powidła śliwkowe (i to z suszonych śliwek!) są tradycyjnym nadzieniem do pączków? Ach ci głupi Amerykanie, takie bzdury piszą! Ale jak się nad tym zastanowić, to rozbieżności między polsko-amerykańskimi „punczkami” i rdzenno-polskimi pączkami pewnie nie wzięły się znikąd. A zatem skąd?
== Pączki czy pųczki? ==