}}, tłum. własne }}
Brzmi wiarygodnie. , czyż nie? Maria Antonina , królowa francuska rodem z Austrii, zasłynęła przecież jako znawczyni wypieków, a do historii przeszła przede wszystkim jej rada, aby chłopibiedacy, którym brakuje chleba, jedli zamiast niego ciastka. Prawda? No, nie do końca, jak się okazuje. Po pierwsze, polskie tłumaczenie, które powszechnie się przyjęło, jest dość swobodne, bo Maria Antonina oryginalnie mówiła o brioszkach (''„qu’ils mangent de la brioche”''), czyli o słodkich bułeczkach z ciasta drożdżowego bogatego w jajka i masło. Cóż, widocznie wersja z ciastkami przyjęła się, kiedy w Polsce o brioszkach jeszcze mało kto słyszał. A po drugie… Maria Antonina w ogóle niczego takiego nie powiedziała. Długo po jej śmierci przypisano jej to zdanie, które pierwotnie Jean-Jacques Rousseau, w zmyślonej przez siebie anegdotce, włożył w usta anonimowej księżniczce (Maria Antonina miała wtedy niespełna dziesięć lat). Co ciekawe, w tłumaczeniu dzieła Rousseau dokonanym przez Tadeusza Żeleńskiego nie ma ani brioszek, ani ciastek, tylko biszkopty.
{{ Cytat
}} }}
Wróćmy jednak do ''poolish''. Jeśli tę metodę rzeczywiście wymyślono w celu ograniczenie ograniczenia użycia przemysłowo produkowanych prasowanych drożdżych, to trudno uwierzyć, że dokonano tego jakieś sto last lat przed wprowadzeniem takich drożdży na rynek. Nie zawracajmy więc sobie więcej sobie głowy bezgłową francuską królową i poszukajmy bardziej wiarygodnych źródeł informacji. Zobaczmy, co o pochodzeniu naszej luźnej podmłody napisano w Bakerpedii, czyli internetowej encyklopedii piekarskiej:
{{ Cytat
}}, tłum. własne }}
A więc sprowadzenie ''poolish'' do Francji to zasługa nie austriackiej księżniczki, która przybyła nad Sekwanę w 1770 r., tylko austriackiego szlachcica, który przyjechał tam z Austrii 70 lat później! Ale najważniejsze, że oba teksty zgadzają się co do jednego: ''poolish'' to niewątpliwie bardzo ciekawy przykład polskiego wkładu w rozwój światowego piekarstwa. Nic to dziwnego, w końcu Polska słynie z wyśmienitego pieczywa. Co prawda, bardziej słynie raczej z chleba żytniego na zakwasie niż z pszennych drożdżowych bagietek, no ale czy chcemy to polskie osiągnięcie, kolejny powód do dumy narodowej, podważać?
No pewnie, że tak! Jeśli dokładnie prześledzić, skąd pochodzi powyższa informacja, która trafiła ostatecznie do Bakerpedii oraz wielu innych, internetowych i drukowanych, publikacji, to okaże się, że jej pierwotnym źródłem jest książka pt. ''Le goût du pain'', czyli ''Smak chleba''. Napisał ją Raymond Calvel, profesor piekarstwa w Państwowej Wyższej Szkole Młynarstwa i Przetwórstwa Zbożowego ({{small|ENSMIC}}) w Paryżu, wybitny ekspert od pieczenia chleba. Historię ''poolish'' opisał w swojej książce tak: