Otwórz menu główne

Zmiany

Z wizytą w Soplicowie: Dalej w grzyby!

Dodane 26 bajtów, 23:23, 18 sie 2021
== Przepisy ==
[[File:Tomasz Łosik - Promenade dans la forêt.jpg|thumb|left|upright|„''Z próżnemi przychodzi rękami Telimena, z nią panicze młodzi.''”<ref>A. Mickiewicz, ''op. cit.'', księga III, wersy 698–699</ref><br>{{small|Mal. Tomasz Łosik (1883)}}]]
Z dworu dobiegł wreszcie dźwięk dzwonu wzywającego grzybiarzy na obiad. Telimena, choć pomysł na grzybobranie wyszedł od niej, to grzybów, jak ją podsumował Rejent, „szukała na drzewie”<ref>A. Mickiewicz, ''op. cit.'', księga III, wers 293</ref> i wróciła z pustymi rękami. Tadeusz i Hrabia tak samo. Nie wiemy, kto zwyciężył w Sędziowskim konkursie. Poemat nie wspomina też, co stało się z zebranymi przez innych uczestników grzybami. Możemy tylko się domyślać.
Każdy, kto zbierał kiedyś grzyby, wie, że choć samo zbieranie jest bardzo przyjemne, to potem trzeba grzyby jeszcze posortować, oczyścić, pokroić, odrzucić robaczywe i zdecydować, które zostaną zjedzone od razu, a które się ususzy czy zamarynuje. Tę niewdzięczną robotę szlachta niewątpliwie pozostawiła czeladzi, podczas gdy sama zasiadła do obiadu przez owąż czeladź ugotowanego.