Otwórz menu główne

Zmiany

Święty Jacek z pierogami

Dodane 30 bajtów, 17:17, 22 gru 2018
Zastępowanie tekstu - " a " na " a "
W tym roku, już po raz szesnasty, na Małym Rynku w Krakowie odbył się Festiwal Pierogów. Dzieje się to zawsze w okolicach 17 sierpnia, czyli dnia, kiedy Kościół Katolicki wspomina świętego Jacka Odrowąża. Twórcy najlepszych pierogów na festiwalu nagradzani są co roku statuetką św. Jacka. W innych miejscach w Polsce również organizuje się festiwale pierogów – i zawsze na św. Jacka, który często nazywany jest patronem pierogów.
Co wspólnego miał krakowski dominikanin ze smakowitym daniem mącznym? Co na ten temat mówi Internet i popularne publikacje, a  co wiadomo ze źródeł historycznych? Tym właśnie zajmiemy się w inauguracyjnym wpisie tego bloga.
Oficjalny serwis Internetowy pani Magdaleny Gessler przytacza skrótowo dwie legendy łączące Jacka Odrowąża z pierogami.
|źródło = Żukiewicz, Konstanty Maria , ''[http://dlibra.kul.pl/dlibra/doccontent?id=1311 Święty Jacek Odrowąż: jego życie i czyny,]'' Lwów 1905, s. 108}}
Jak widać, mechanizm jest prosty: na św. Jacka chłopskie stodoły napełniają się zbożem, w spichlerzach klasztornych za życia św. Jacka było zboże, i za wstawiennictwem św. Jacka cudownie wstało zboże zniszczone przez gradobicie. No, a  skoro było zboże, to była i mąka, a  co można zrobić z mąki? Wiadomo, pierogi!
Co było do udowodnienia.
|źródło = Adalberg, Samuel, ''[http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/applet?mimetype=image%2Fx.djvu&sec=false&handler=djvu_html5&content_url=%2FContent%2F18873%2Fksiega_przyslow_polskich-39550.djvu&p=233 Księga przysłów, przypowieści i wyrażeń przysłowiowych polskich,]'' Warszawa 1889–1894, s. 178}}
No dobrze, „Jacek” i „placek” się rymują, więc to skojarzenie jest niemal oczywiste, ale powiązanie świętego dominikanina z pierogami pozostaje niejasne. Z jednej strony mamy skojarzenie, wywodzące się już ze średniowiecza, między św. Jackiem a  jedzeniem w ogóle – związane z reputacją tego zakonnika jako opiekuna głodnych oraz z jego liturgicznym wspomnieniem przypadającym na początek żniw. Z drugiej – powiązanie go z tym konkretnym daniem mogło być od początku żartobliwe. Byłby to żart opierający się na absurdalnym zestawieniu postaci świętego z najzupełniej przyziemną, powszednią rzeczą, jaką są pierogi.
== O święty Jacku! ==
„O święty Jacku z pierogami!” to zapomniane już raczej, choć dawniej powszechne, wykrzyknienie wyrażające zaskoczenie, przestraszenie lub niezadowolenie – najczęściej niezwiązane z jedzeniem. Jeden z wielu przykładów możemy znaleźć w XIX-wiecznym przekładzie ''Don Kichota'':
{{cytat|– O Święty Jacku z pierogami! – wrzaśnie siostrzenica – a  bodajem zmarniała, jeżeli wujaszkowi znów się nie zachciewa pójść na błędnego rycerza.
|źródło = Cervantes, Miguel de, ''Don Kichot z La Manchy'' (1886), tłum. Walenty Zakrzewski}}
Tego typu wyrażenia rzadko mają jakiś głębszy sens, za to często wynikają z przekręcenia religijnych inwokacji – dawniej w obawie przed złamaniem drugiego przykazania, dziś już raczej tylko dla żartu. I tak zamiast „o Matko Boska!” można usłyszeń „o matko i córko!”, a  zamiast „o Rany Boskie!” wołamy „o rany Julek!” Wydaje mi się, że „święty Jacku z pierogami” jest po prostu wynikiem podobnego przekręcenia i przykładem humoru absurdu w wydaniu średniowiecznym. Legendy mające wyjaśnić to powiedzenie dorobiono później.
To tyle na dziś. W kolejnym odcinku zostaniemy przy temacie Świętych Pańskich i ich związkach ze światem jedzenia i picia. Zapraszam na kolejne zagadki z kulinarnych dziejów Polski i jeszcze więcej szperania po starych książkach. Gdyż...