Otwórz menu główne

Zmiany

Tego jeść nie będziecie, bo jest obrzydliwością

Dodane 72 bajty, 19:53, 16 lip 2022
Szabat to święto obchodzone raz w tygodniu, od zachodu słońca w piątek do trzeciej gwiazdki w sobotę. Ponieważ, jak wierzą Żydzi, w tym dniu Bóg odpoczął po stworzeniu świata, w szabat zabroniona jest jakakolwiek twórcza (a także destrukcyjna) praca. Wydawałoby się, że to fajnie mieć chociaż jeden dzień relaksu w tygodniu. Żydzi nie byliby jednak sobą, gdyby „odpoczynku” nie zinterpretowali jako okazji, aby jeszcze bardziej utrudnić sobie życie na różne wymyślne sposoby.
Co to ma wspólego z jedzeniem? Całkiem sporo, bo gotowanie to przecież też twórcza praca, więc w szabat nie można przyrządzać żadnych posiłków. A jeśli ktoś mimo wszystko ugotował posiłek w szabat, to czy Żyd może go zjeść? Odpowiedź jest taka, że może, ale dopiero, jak szabat się skończy. Jeśli ten posiłek był przyrządzony przez nie-Żyda albo nawet przez Żyda, ale przez pomyłkę (bo, powiedzmy, zapomniał, że jest szabat), to każdy będzie mógł go spożyć. Natomiast posiłek, który powstał w wyniku świadomego złamania szabatu, będzie mógł być skonsumowany przez każdego Żyda z wyjątkiem tego, który go przygotował. Zakaz pracy w szabat nie ma wprawdzie więc przełożenia na to, co jest koszerne albo , a co trefne. Niemniej niektóre z zajęć zakazanych mają związek z przygotowaniem posiłku, przez co ograniczenia szabatowe wpływają mają istotny wpływ na to, co Żydzi mogą podczas tego święta jeść i pić. Biblia mówi zresztą wyraźnie, że szabatowe posiłki należy przygotować już w piątek, aby móc sam szabat poświęcić na odpoczynek (no i na jedzenie).
{{ Cytat
| rok = 2003
}} }}
 
Pozostaje pytanie: jeśli ktoś już ugotował posiłek w szabat, to czy Żyd może go zjeść? Odpowiedź jest taka, że może, ale dopiero, jak szabat się skończy. Jeśli ten posiłek był przyrządzony przez nie-Żyda albo nawet przez Żyda, ale przez pomyłkę (bo, powiedzmy, zapomniał, że jest szabat), to każdy będzie mógł go spożyć. Natomiast posiłek, który powstał w wyniku świadomego złamania szabatu, będzie mógł być skonsumowany przez każdego Żyda z wyjątkiem tego, który go przygotował.
Żeby nie było wątpliwości, co liczy się jako "praca", uczeni w Piśmie ułożyli listę 39 czynności -- głównie różnych zajęć rolniczych i budowlanych oraz związanych z produkcją tekstyliów i wyrobów skórzanych -- którym Żydzi nie mogą się oddawać w szabat. I tak, Żydom tego dnia nie wolno:
Rzecz jasna, każda z tych prac została następnie rozszerzona do całej kategorii czynności, których nie wolno wykonywać na wszelki wypadek.
[[File:Czulent.jpg|thumb|upright|Czulent w wolnowarze]]
Zakaz pieczenia obejmuje jakąkolwiek obróbkę cieplną, a więc także gotowanie, smażenie, prażenie, duszenie, grylowanie, podgrzewanie w kuchence mikrofalowej itp. Mimo to, spożycie ciepłego posiłku jest uważane za istotną część świętowania szabatu. Jak to pogodzić? Otóż trzeba przygotować ciepły posiłek w piątek, a następnie utrzymać go w cieple aż do podania na stół w szabat. Ważne, żeby potrawa była w pełni ugotowana przed zachodem słońca w piątek; później można ją już tylko utrzymywać w stałej temperaturze. Nie można jej mieszać, bo to część procesu gotowania. Nie wolno też dodawać nowych składników, chyba że one same już są ugotowane (uczeni w Piśmie zakładają, jak coś się raz ugotowało do końca, to już bardziej ugotowane nie będzie). Za gotowanie uważane są nawet tak proste czynności, jak parzenie kawy czy herbaty (można natomiast dolać ciepłej wody do zaparzonej wcześniej esencji).
[[File:Blacha.jpg|thumb|upright|Kuchenka gazowa przykryta miedzianą blachą na szabat]]
Z tego wszystkiego wynika tradycja przygotowywania czulentu na szabat. Czulent to jednogarnkowe danie, składające się z wołowiny, żydowskiej kiszki, pęczaku, warzyw strączkowych (ciecierzycy, soczewicy, fasoli itp.), ziemniaków, cebuli i jajek na twardo. Wszystko to zalewa się wodą lub bulionem oraz przyprawia obficie czosnkiem, solą, pieprzem itd. Dawniej żydowskie gospodynie zanosiły w piątek tak przygotowany czulent w specjalnym metalowym naczyniu do najbliższej piekarni, gdzie potrawa powoli dusiła się w rozgrzanym piecu chlebowym. Gotowe danie odbierały następnego dnia tuż przed obiadem.
[[File:Blacha.jpg|thumb|upright|left|Kuchenka gazowa przykryta miedzianą blachą na szabat]]
Dzisiaj dostępne są też bardziej nowoczesne metody sporządzania tego przysmaku. Jednym sposobem jest zapalenie przed szabatem jednego czy dwóch palników kuchenki gazowej, ustawienie ich na najmniejszy ogień i przykrycie całej kuchenki specjalną blachą. Blacha pełni dwie funkcje: po pierwsze nagrzewa się na tyle, by gotowe jedzenie w postawionych na niej garnkach nie wystygło ani nie przypaliło się. A po drugie, blokuje dostęp do pokręteł, aby nawet przypadkiem nie zwiększyć ognia (co byłoby złamaniem zakazu zapalania ognia w szabat) ani go nie zmniejszyć (co byłoby złamaniem zakazu gaszenia ognia w szabat). Brzmi jak straszne marnotrawstwo, nie mówiąc o zagrożeniu pożarowym, no ale czego się nie robi, żeby Żyd był syty i szabat niezłamany? Lepsze rozwiązanie to elektryczny wolnowar, wynaleziony w 1936 r. w Stanach Zjednoczonych przez Irvinga Nachumsohna właśnie po to, żeby ułatwić gotowanie czulentu według przepisu, który jego matka przywiozła jeszcze z Wilna.<ref>{{Cyt
| tytuł = Smithsonian Magazine
}}</ref> Oczywiście, jak każde urządzenie elektryczne, wolnowar trzeba włączyć przed nastaniem szabatu, a wyłączyć go można dopiero, jak szabat się skończy (bo zamykanie i otwieranie obwodu elektrycznego to też pewna forma niecenia i gaszenia ognia).
[[File:Czulent.jpg|thumb|upright|left|Czulent w wolnowarze]]
Inne szabatowe zakazy, przy odpowiednio szerokiej interpretacji, też mogą ograniczyć to, co Żydom wolno robić w kuchni i w jadalni. Oto ciekawsze przykłady: zakaz młócki należy rozumieć ogólnie jako zakaz ekstrakcji jadalnych części jakiejś rośliny. W związku z tym nie można łuskać grochu ani wyciskać soku z owoców. Zakaz mielenia oznacza, że nie wolno w ogóle niczego rozdrabniać, rozgniatać, trzeć, siekać ani blendować, nie mówiąc o używaniu młynka do pieprzu. Z zakazu przesiewania wynika, że nie można używać jakichkolwiek sitek, cedzaków, durszlaków ani filtrów w celu oddzielenia jednych rzeczy od innych. Można używać solniczki pod warunkiem, że jest w niej tylko sól, natomiast odpada solniczka, do której dodano ryżu, żeby sól się nie zbijała w grudki. Zakaz wyrabiania i zagniatania ciasta oznacza, że nie można tworzyć jakiejkolwiek gęstej masy poprzez zmieszanie sypkiego materiału z płynem, wobec czego nie ma mowy o tym, by w szabat zrobić budyń, dodać ''Müesli'' do jogurtu czy dolać mleko do ''purée'' ziemniaczanego. Zakaz garbowania skóry pozornie nie ma nic wspólnego z jedzeniem, ale na wszelki wypadek w szabat nie wolno niczego konserwować przez solenie. Dlatego jeśli ktoś lubi solić świeże ogórki przed ich zjedzeniem, to może to robić, ale powinien każdy ogórek solić osobno tuż przed konsumpcją, bo jeśli zostaną jakieś niezjedzone posolone ogórki, to teoretycznie mogłyby się ukisić.