Otwórz menu główne

Zmiany

W weselu chleb spożywaj, w radości pij wino

Dodane 12 bajtów, 11:13, 26 sie 2022
brak opisu edycji
}}
Teraz świątyni już nie ma, ale przepisy, które nakazują odczekać, zanim zboża czy owoce będzie można jeść, obowiązują nadal. Z tym że jest tu pewna furtka dla Żydów w diasporze. Zwróćcie uwagę, że oba powyższe przykazania poprzedzone są kwalifikacją: „Kiedy wejdziecie do ziemi, którą Ja wam dam”. Można to rozumieć w ten sposób, że skoro Żydzi otrzymali Prawo w czasie, kiedy błądzili po pustyni, to logiczne, że przepisy rolnicze tego Prawa miały zastosowanie dopiero wtedy, gdy doszli wreszcie do żyznej ziemi obiecanej, czyli dzisiejszego Izraela. Ale Lecz jest też taka interpretacja, że do dzisiaj owe zasady obowiązują tylko na terenie Izraela, a Żydzi w innych krajach nie muszą się nimi przejmować (o ile nie spożywają produktów roślinnych z Izraela importowanych).
=== Wino ===
[[File:Czulent.jpg|thumb|upright|Czulent w wolnowarze]]
Inne szabatowe zakazy, przy odpowiednio szerokiej interpretacji, też mogą ograniczyć to, co Żydom wolno robić w kuchni i w jadalni. Oto ciekawsze przykłady: zakaz młócki należy rozumieć ogólnie jako zakaz ekstrakcji jadalnych części jakiejś rośliny. W związku z tym nie można łuskać grochu ani wyciskać soku z owoców (nawet nie można wycisnąć cytryny do herbaty). Zakaz mielenia oznacza, że nie wolno w ogóle niczego rozdrabniać, rozgniatać, trzeć, siekać ani blendować, nie mówiąc o używaniu młynka do pieprzu. Z zakazu przesiewania wynika, że nie można używać jakichkolwiek sitek, cedzaków, durszlaków ani filtrów w celu oddzielenia jednych rzeczy od innych. Można używać solniczki pod warunkiem, że jest w niej tylko sól, natomiast odpada solniczka, do której dodano ryżu, żeby sól się nie zbijała w grudki. Zakaz wyrabiania ciasta oznacza, że nie można tworzyć jakiejkolwiek gęstej masy poprzez zmieszanie sypkiego materiału z płynem, wobec czego nie ma mowy o tym, by w szabat zrobić budyń, dodać ''Müesli'' do jogurtu czy dolać mleko do ''purée'' ziemniaczanego. Zakaz garbowania skóry pozornie nie ma nic wspólnego z jedzeniem, ale na wszelki wypadek w szabat nie wolno niczego konserwować przez solenie. Dlatego jeżeli ktoś lubi solić świeże ogórki przed ich zjedzeniem, to może to robić, ale z tym że powinien każdy ogórek solić osobno tuż przed konsumpcją, bo gdyby zostały jakieś niezjedzone posolone ogórki, to teoretycznie mogłyby się ukisić.
[[File:Gefilte fisz.jpg|thumb|left|Gefilte fisz]]
Zakaz oczyszczania dotyczył oryginalnie ręcznego usuwania kamyków i innych zabrudzeń z ziarna, ale lecz jest dziś rozumiany szerzej jako zakaz oddzielania jakichkolwiek elementów niepożądanych od pożądanych. Natomiast pożądane od niepożądanych już można. Na przykład, jeśli ktoś nie lubi rodzynek, to może wyjeść wszystkie orzechy z mieszanki studenckiej, a rodzynki zostawić, ale nie może najpierw usunąć rodzynek, żeby zostały same orzechy. Z tego samego zakazu wynika, że w szabat nie można usuwać ości z ryby. Stąd wzięła się słynna żydowska potrawa zwana ''gefilte fisz'', czyli faszerowana ryba. Pierwotnie polegała na tym, że przed szabatem z ryby ostrożnie zdejmowano skórę, usuwano większe ości, następnie mięso ryby dokładnie mielono razem z mniejszymi ośćmi, cebulą i namoczoną chałką, dodawano do tego jajko i z tej masy formowano kulki, które wreszcie gotowano w wywarze warzywnym z dużą ilością cukru, soli i pieprzu. Na koniec tak przygotowany farsz upychano z powrotem do skóry, zaszywano, gotowano i ewentualnie zalewaną galaretą. I w ten sposób na szabatowym stole mogła pojawić się ryba, z której już nie trzeba było wybierać ości. Dziś ostatni etap w przepisie już się z reguły pomija i gefilte fisz podaje się jako sam farsz pokrojony na plastry i ozdobiony jajkami lub warzywami.
=== Święta coroczne ===
Wczesną wiosną (w okolicy chrześcijańskiej Wielkanocy) prażydowscy rolnicy obchodzili początek żniw jęczmienia, a pasterze cieszyli się, że owce im się kocą. Ci pierwsi jedli z tej okazji niewyrośnięte (czyli przaśne) pieczywo ze świeżo zmielonych ziaren z nowego zbioru, a drudzy – pieczoną jagnięcinę. Z połączenia tych dwóch tradycji powstało trwające cały tydzień Święto Przaśników, zwane też Paschą (''Pesach''), upamiętniające rzekomą ucieczkę Żydów z niewoli egipskiej (według Biblii zbiegowie używali krwi baranka jako znaku rozpoznawczego, a chleb jedli niewyrośnięty, bo uciekali w pośpiechu). Siedem tygodni później (w okolicy Zielonych Świątek) wypada wspomniane w [[Tego jeść nie będziecie, bo jest obrzydliwością#Mięso i mleko|poprzednim wpisie]] Święto Tygodni (''Szawuot''), które obchodzi się jedząc potrawy mleczne. Pierwotnie było to rolnicze święto początku żniw pszenicy, a zarazem pasterskie święto cielenia się krów. Z czasem nadano mu nowe znaczenie jako święto otrzymania przez Mojżesza Pięcioksięgu.
W środku lata świętowano początek winobrania; dziś jest to jedno z pomniejszych, ale lecz bardzo radosnych, świąt, obchodzone jako Dzień Miłości (''Tu be-Aw''), czyli coś w rodzaju żydowskich walentynek. Natomiast początek jesieni, a zarazem pory deszczowej, to okres wielkich świąt trwających prawie cały miesiąc: żydowskiego Nowego Roku (''Rosz ha-Szana''), postnego Dnia Pojednania (''Jom Kipur'') oraz tygodniowego Święta Szałasów (''Sukkot''). Celebrowano wówczas koniec winobrania i zbiory innych owoców. Do dziś symbolami Nowego Roku są jabłko i granat, a Święta Szałasów – cytron (ze skrzyżowania cytronu z limonką powstała cytryna). To ostanie święto to także pamiątka po pasterskich przodkach Żydów – nomadach mieszkających w namiotach i szałasach.
W okolicy Bożego Narodzenia wypada ośmiodniowe Święto Świateł (''Chanuka''), kiedy to Żydzi zajadają się tłustymi smakołykami jak pączki i placki ziemniaczane; w tym czasie bowiem kończono zbierać oliwki i tłoczono z nich oliwę – stosowaną zarówno jako olej spożywczy, jak i do napełniania lamp. Tę okazję skojarzono z powstaniem Machabeuszów (II w.p.n.e.) i rzekomym cudownym rozmnożeniem oliwy używanej do oświetlania świątyni. Wreszcie mniej więcej w styczniu, kiedy w Izraelu kwitną drzewa migdałowe, Izraelczycy obchodzą Nowy Rok Drzew (''Tu bi-Szwat''). Jeśli czteroletnie drzewo zakwitło przed tym dniem, to jego owoce jeszcze nie będą koszerne, a jeśli po – to już tak.
| adres rozdziału = https://web.archive.org/web/20110630020925/http://www.the-daf.com/talmud-conceptual/are-oats-really-one-of-the-5-species-of-grain/
| data = 20 maja 2011
}}</ref> Ale Lecz są też inne rzeczy, które można zemleć na mąkę, a&nbsp;taką niby dozwoloną mąkę łatwo pomylić z&nbsp;zakazaną. Dlatego na wszelki wypadek w&nbsp;trakcie Paschy nie można też spożywać ziaren ani przetworów innych zbóż (owsa, żyta, jagieł, ryżu, kukurydzy), pseudozbóż (gryki, komosy), roślin strączkowych (grochu, ciecierzycy, soczewicy, fasoli, soi) ani niektórych roślin oleistych (słonecznika, sezamu, rzepaku, a&nbsp;nawet orzeszków ziemnych).
Co w&nbsp;takim razie wolno jeść? Wolno jeść macę – takie płaskie, kruche chlebki robione wyłącznie z&nbsp;mąki i&nbsp;z wody, które trzeba upiec w&nbsp;czasie poniżej 18 minut od wyrobienia ciasta, żeby przypadkiem nie zaczęło fermentować. Tylko co to za święta bez ciast, klusek i&nbsp;innych mącznych smakołyków, które zwykle służą do godnego świętowania? Jak cieszyć się świętem, jeśli jedyny dozwolony wypiek to blady cienki placek o&nbsp;mocno obojętnym smaku? No nie da się! Ale nie martwcie się, bo i&nbsp;na to jest sposób. Większość Żydów (choć są wyjątki) uważa, że maca po upieczeniu już nie jest w&nbsp;stanie sfermentować, nawet jeżeli się ją zamoczy. A&nbsp;to znaczy, że jeśli zemleć taką macę na tzw. mąkę macową, to może ona z&nbsp;powodzeniem zastępować mąkę zwykłą. Wśród wielu paschalnych potraw szczególną popularnością cieszy się rosół z&nbsp;knedlami macowymi, czyli gotowanymi kulkami z&nbsp;mąki macowej wymieszanej z&nbsp;wodą, smalcem drobiowym i&nbsp;roztrzepanym jajkiem. Mąki macowej można używać też do przyrządzania rozmaitych kaszek, farszów i&nbsp;ciast. Dziś wielu Żydów używa mąki macowej do gotowania i&nbsp;pieczenia nie tylko podczas Paschy, ale przez cały rok, co należy uznać za wielki sukces marketingowy producentów macy.
[[File:Koszerne na Paschę.png|400px|left|Koszerne na paschę]]
Jeżeli chodzi o&nbsp;tłuszcze roślinne, to odpada olej rzepakowy, słonecznikowy, arachidowy i&nbsp;kilka innych. Ale Lecz tragedii nie ma, bo zostaje m.in. oliwa, olej kokosowy, pistacjowy, z&nbsp;orzechów włoskich, z&nbsp;pestek winogron czy z&nbsp;nasion bawełny. Chociaż problemy jednak się zdarzają. W&nbsp;2008&nbsp;r. niedobór oleju bawełnianego sprawił, że na półkach amerykańskich supermarketów zabrakło koszernej na Paschę margaryny. Niektóre nowojorskie sklepy zmuszone były wprowadzić jej racjonowanie, pozwalając kupić tylko jedno opakowanie naraz.<ref>{{Cyt
| tytuł = The Wall Street Journal
| nazwisko r = Zimmerman
Oczywiście są tacy, którzy nie wezmą do ust niczego, co mogliby jakkolwiek podejrzewać o&nbsp;trefność. Z drugiej strony jest wielu Żydów, którzy zasady ''kaszrut'' uważają za starożytne przesądy i&nbsp;łamią je z&nbsp;pełną świadomością. Dlatego nie należy mylić kuchni żydowskiej z&nbsp;kuchnią koszerną. Żydowskie delikatesy w&nbsp;Stanach Zjednoczonych często sprzedają na przykład kanapkę Reubena – złożoną z&nbsp;kromek pszenno-żytniego chleba, grubych plastrów peklowanej wołowiny, stopionego ementalera i&nbsp;kiszonej kapusty. Choć oczywiście niekoszerna (bo mięso i ser razem), to jednak jest częścią żydowskiej kultury kulinarnej. Na krakowskim Kazimierzu znajdziemy niejedną restaurację serwującą potrawy, które mogą do złudzenia przypominać tradycyjne koszerne smakołyki, jak kawior po żydowsku, czulent czy gefilte fisz; ale jeśli te lokale stosują składniki bez certyfikatu koszerności, używają tych samych sprzętów do mięsa i&nbsp;nabiału, nie sprzedają swojego „zakwasu” przed Paschą itd. – to na pewno nie są koszerne, a&nbsp;co najwyżej „w stylu koszernym”. Są Żydzi, którzy na pewno nie będą w&nbsp;takich miejscach jeść, a&nbsp;są tacy, którym to nie robi różnicy.
Są też Żydzi, którzy wybierają złoty środek i&nbsp;niby przestrzegają zasad ''kaszrut'', ale dość liberalnie. Na przykład w&nbsp;domu jedzą koszernie, traktując to bardziej jako część swojego dziedzictwa narodowego niż wymóg religijny, ale poza domem chodzą do niekoszernych restauracji. Niektórzy stosują coś w&nbsp;rodzaju domniemania koszerności: jeżeli nie widać gołym okiem, że coś jest ewidentnie niekoszerne, to można to jeść. U&nbsp;średnio religijnych Żydów amerykańskich wykształcił się zwyczaj chodzenia do chińskich knajp – zwłaszcza w&nbsp;Boże Narodzenie, bo wtedy chrześcijańskie restauracje bywały zamknięte. Kuchnia chińska koszerną nie jest, ale lecz mała ilość nabiału nabiału oraz fakt, że wieprzowina czy krewetki są drobno posiekane i&nbsp;ukryte wewnątrz pierożków czy sajgonek, sprawia, że jest akceptowalna dla Żydów, którzy reguł koszerności chcą się trzymać, ale nie nazbyt kurczowo.<ref> {{Cyt
| tytuł = Vox
| nazwisko r = Keiles