Otwórz menu główne

Zmiany

Prawdziwy staropolski bigos

Dodane 2 bajty, 15:56, 2 sty 2019
[[File:Komorowski bigos.jpg|thumb|250px|Prezydent Bronisław Komorowski z małżonką bigosują mięso (w tym wypadku na żurek).]]
{{cytat
| Były w polskim sejmie trzy fazy dochodzenia do decyzji politycznych. Pierwsza faza to była faza zgłaszania poglądów. Każdy mógł sobie zgłosić, jaki chciał. Druga faza to była faza ucierania poglądów… Ucieranie to jest coś jak w wielkim tyglu, jeżeli trze się, aż się zrobi jednolita masa. Ucierano poglądy przez długotrwałą dyskusję. Ale jeśli to nie pomogło i niech choćby jedna osoba [była] niezdecydowana albo przeciwna, to mogła wstać na sali parlamentu polskiego, krzyknąć "liberum veto " i czym prędzej uciec. Zrywała w ten sposób sejm. Więc polska szlachta wymyśliła trzecią fazę działania: to była faza bigosowania… Bigos to szczególne, specyficzne danie: kapusta siekana i siekane mięso długotrwale gotowane. No więc trzecia faza – siekanie, bigosowanie – polegało na tym, że krewka szlachta chwytała za szable i takiego, który psuł ustrój państwa, który psuł prawo, po prostu brała na szable, nim zdążył uciec. <small>[…]</small> Nie wiem, jak sobie z tym poradzi Unia Europejska, ale tam jest liberum veto i od czasu do czasu trzeba brać się za bigosowanie.
| źródło = Komorowski, Bronisław, cyt. w: ''[https://wpolityce.pl/polityka/108494-kontrowersyjne-przemowienie-prezydenta-w-usa-bigos-to-szczegolne-danie-kapusta-siekana-i-siekane-mieso-dlugotrwale-gotowane wPolityce.pl,]'' 19 grudnia 2010 r.
}}