Otwórz menu główne

Zmiany

Jak wymigać się od krucjaty

Dodane 5 bajtów, 02:05, 23 sty 2023
[[File:The death of Leszek the White.jpg|thumb|left|upright=1.2|Śmierć Lestka według Jana Matejki (1880)]]
W 1227 r. Lestek zwołał zjazd wszystkich książąt do Gąsawy na Pałukach, czyli pograniczu Mazowsza, Wielkopolski i Pomorza. Nie wiadomo, co dokładnie było na agendzie, ale prawdopodobnie chodziło o spór Plwacza i Laskonogiego o Wielkopolskę i zdyscyplinowanie Świętopełka, który próbował uniezależnić Pomorze Gdańskie od Polski. Do Gąsawy zjechali Lestek z Krakowa, Konrad z Mazowsza, Henryk Brodaty ze Śląska i Władysław Laskonogi z Wielkopolski, a także liczni biskupi i możnowładcy. Brakowało tylko dwóch głównych zainteresowanych: Władysława Plwacza i Świętopełka. Po prawie dwóch tygodniach oczekiwania zdecydowano chyba, że nic z tego, bo większość uczestników zaczęła rozjeżdżać się do domów. W Gąsawie zostali jeszcze tylko Lestek i Henryk. Nie wiadomo, czy chcieli omówić jeszcze jakieś ważne sprawy tylko we dwóch, czy też tak zapili, że nie byli w stanie nigdzie podróżować (obaj mają wśród historyków opinię miłośników mocno zakrapianych biesiad). W każdym razie właśnie wtedy, rankiem 24 listopada, Plwacz i Świętopełk wreszcie się pojawili – razem ze swoimi siepaczami. Henryk, którego zastali w łóżku, został ranny, ale śmiertelny cios przyjął za niego jego wierny rycerz, Perygryn z Wisenburga. Tymczasem Lestka napadnięto, gdy właśnie zażywał łaźni. Jakimś sposobem ów otyły, skacowany czterdziesto-parolatek zdołał wymknąć się napastnikom, przebiec nago z łaźni do stajni, dosiąść konia i uciec w las. Zamachowcy dopadli go dopiero w oddalonym o 2  km Marcinkowie.
Rok po śmierci Lestka, ale być może jeszcze z jego rozkazu, wyruszył z Krakowa na Ruś jego rówieśnik z rodu Odrowążów, [[Święty Jacek z pierogami|dominikanin Jacek]]. Jeśli wierzyć legendzie, to właśnie on sprowadził stamtąd do Polski przepis na pierogi.