Otwórz menu główne

Zmiany

Szkic:Kto prosił ruskie?

Dodane 79 bajtów, 01:06, 25 wrz 2023
Iwan Groźny próbował też podbić te ziemie ruskie, które nadal były pod panowaniem litewskim. Wielki książę litewski Zygmunt August (pan. 1548--1572) wiedział, że Litwa nie zdoła ich obronić przed Moskalami bez pomocy Polski. Dlatego król polski Zygmunt August postanowił połączyć Polskę i Litwę w jedno państwo. Żeby przekonać zgromadzonych w Lublinie litewskich bojarów do tego pomysłu, zaczął odłączać kawałki litewskiej Rusi i przyłączać je do Polski. W ten sposób przyłączył do Polski kolejno Podlasie, Wołyń, Podole, Ukrainę... I dopiero wtedy bojarzy zorientowali się, że za chwilę cała Litwa stanie się częścią Polski, więc wreszcie zgodzili się na tę unię. W ten sposób powstała Rzeczpospolita Polsko-Litewska, z tym że do polskiej części, zwanej Koroną, należały teraz olbrzymie, żyzne i słabo zaludnione obszary aż po Czernichów i Zaporoże (które szybko stały się terenem polskiej kolonizacji), a mniejsza część ziem ruskich -- głównie lasy i bagna -- została w części litewskiej. Z czasem z ludności ruskiej po obu stronach tej nowej granicy wyrosły dwa oddzielne narody: ukraiński w części polskiej i białoruski w części litewskiej.
* Pirogi w ''Domostroju''; pierwsze wzmianki o pirogach w Polsce
 
== Zabory ==
W wyniku rozbiorów Polski ziemie litewsko-białoruskie znalazły się w całości pod panowaniem rosyjskim, ale terytoria ruskie należące do Korony wpadły częściowo w ręce rosyjskie, a częściowo -- w austriackie. Austriacy nazwali swoją część Galicją, nawiązując do dawnych węgierskich pretensji. Rdzennych mieszkańców Galicji nazywali Rusinami, tak samo jak wcześniej panujący tu Polacy. Tych Rusinów, którzy znaleźli się pod zaborem Rosyjskim, urzędowo nazywano Małorosjanami -- że to niby Rosjanie, tylko tacy jakby gorsi. Sami Rusini i Małorosjanie zaczęli -- mniej więcej po powstaniu styczniowym -- odkrywać wspólną tożsamość etniczną i nazywać samych siebie Ukraińcami. Ale co najmniej do pierwszej wojny światowej była w tym nazewnictwie spora dowolność. Eliza Orzeszkowa, którą fascynowała literatura ukraińska, korespondowała z zaboru rosyjskiego z mieszkającym w Galicji ukraińskim poetą Iwanem Franką; w jej listach uderza to, że przy całej swej sympatii dla Ukraińców zupełnie nie wiedziała, jak ich nazywać: Rusinami, Małorosjanami czy Ukraińcami, i wreszcie sama pytała Frankę, którą opcję najlepiej wybrać.<ref>{{Cyt
| tytuł = Wikiźródła