Punczki z powidłami na tłusty wtorek
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
- Beignets a la polonaise (Urbain Dubois, La Cuisine Classique)
- tłum. J. Dumanowskiego (FB): Usmaż dwadzieścia naleśników zwykłym sposobem, gdy się usmażą, przygotuj je starannie, rozłóż, posmaruj gęstą marmoladą z gruszek z ananasem, złóż je w długie pasy o szerokości 4 cm, obetnij oba końce i podziel na dwie części, zatkaj otwarcia z końcówek obciętymi resztkami, obtocz je w kilku garściach sproszkowanych migdałów; zamocz je w jajku, a następnie w panierce, następnie włóż je do dużego płaskiego rondla lub na blachę z podniesionymi brzegami, z dnem posmarowanym uprzednio sklarowanym masłem, podsmaż je bardzo powoli tak, by nabrały koloru, ułóż je następnie w koronę i w piramidę [buisson], a osobno podaj sos z owoców. Te naleśniki nadziewa się wszystkimi rodzajami marmolady albo kremem cukierniczym.
- Dumanowski (FB): Leksykon kuchni staropolskiej. "A" jak antypecik, opis terminu używanego przez W. Wielądkę. A jego książka juz wkrótce jako trzeci tom naszej serii "Monumenta Poloniae Culinaria":
- antypecik – Wielądko używa tego terminu w dwóch znaczeniach. W większości przypadków nazywa tak smażone w głębokim tłuszczu ciasto, rodzaj grubych i pulchnych racuchów, tłumacząc w ten sposób francuskie słowo beignet (pączki, ciasto smażone), które w tym samym rozdziale oddaje najpierw jako „pączki”, potem jako „antypeciki” i wreszcie jako „naleśniki”. Z drugiej strony w rozdziale „O pasztetach i ciastach” autor nazywa „antypecikami” paszteciki z ciasta francuskiego nadziewane cielęciną z dodatkami. W słowniku wreszcie określa tak tylko małe paszteciki nadziewane mięsem lub marmoladą, przy czym zamieszcza w nim jeszcze termin „optipate”, który uznaje za synonim antypecików i opisuje jako paszteciki nadziewane mięsem
- Jarosław Dumanowski, Pączki z przeszłości, czyli tłusty czwartek historycznie