Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Jeść zdrowo i z humorem

Dodane 8 bajtów, 11:16, 21 lip 2020
I tym sposobem wróciliśmy do XVII wieku. Wiemy już z grubsza, na czym dietetyka humoralna polega w teorii. Ale kto tak naprawdę – i w jaki sposób – stosuje ją w praktyce? Zacznijmy od sprawy dość oczywistej (bo w XXI w. nadal będzie aktualna), a mianowicie, że zdrowo się odżywiać to mogą ci, których na to stać. Biedni cieszą się, że w ogóle mają co do garnka włożyć. Średniozamożni (i umiejący czytać) mogą już sobie kupić drukowane poradniki dietetyczne i na ich podstawie próbować samodzielnie ułożyć właściwą dla własnego temperamentu dietę. A tylko najbogatsi mogą sobie pozwolić na zatrudnienie nadwornego medyka–dietetyka, który będzie pilnował, co trafia na stół jego pracodawcy. Ale jak upilnować, żeby sam pracodwaca rzeczywiście jadł tylko to, co powinien?
[[File:Poskromienie złośnicy.jpg|Poskromienie złośnicy|thumb|upright|Poskromienie Jednym ze sposobów na poskromienie złośnicy w jednej z pewnej komedii Williama Shakespeare'a polegało m.in. na usunięciu było usunięcie z jej diety takich cholerycznych, rozpalających i burzących żółć potraw jak wołowina z musztardą.]]
Na dworze wielkiego pana każdy posiłek to uczta – nie tylko dla samej głowy domu, ale też jego rodziny, gości i ważniejszych dworzan. Jak w takiej sytuacji zapewnić każdemu z biesiadników dietę odpowiednią dla jego własnego temperamentu? Jedyny sposób to równocześnie podawać na stół dania o różnych kompleksjach – i niech każdy sam sobie wybierze to, co mu medyk doradził, albo co wyczytał w poradniku. Taki sposób podawania jedzenia – zwany „''service à la française''”, czyli „serwisem po francusku” – obowiązuje w Europie od średniowiecza i będzie obowiązywał aż do XIX w., kiedy wreszcie wyprze go „''service à la russe''” („serwis po rosyjsku”), czyli podawanie poszczególnych potraw po kolei i indywidualnie każdemu z siedzących przy stole.

Menu nawigacyjne