Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Czy poolish wymyślili Polacy?

Dodane 288 bajtów, 21:07, 9 maj 2021
}}, tłum. własne }}
Brzmi wiarygodnie. Maria Antonina zasłynęła przecież jako znawczyni pieczywawypieków, a do historii przeszła przede wszystkim jej rada, aby chłopi, którym brakuje chleba, jedli zamiast niego ciastka. Prawda? No, nie do końca, jak się okazuje. Po pierwsze, polskie tłumaczenie, które powszechnie się przyjęło, jest dość swobodne, bo Maria Antonina oryginalnie mówiła o brioszkach (''„qu’ils mangent de la brioche”''), czyli o słodkich bułeczkach z ciasta drożdżowego bogatego w jajka i masło. Cóż, widocznie wersja z ciastkami przyjęła się, kiedy w Polsce o brioszkach jeszcze mało kto słyszał. A po drugie… Maria Antonina w ogóle tego niczego takiego nie powiedziała. Długo po jej śmierci przypisano jej to zdanie, które pierwotnie Jean-Jacques Rousseau, w zmyślonej przez siebie anegdotce, włożył w usta anonimowej księżniczce (Maria Antonina miała wtedy niespełna dziesięć lat). Co ciekawe, w tłumaczeniu dzieła Rousseau dokonanym przez Tadeusza Żeleńskiego nie ma ani brioszek, ani ciastek, tylko biszkopty.
{{ Cytat
}}, tłum. własne }}
Mamy tu A więc sprowadzenie ''poolish'' do Francji to nie austriackiej księżniczki, która przybyła nad Sekwanę w 1770 r., tylko austriackiego szlachcica, który przyjechał tam 70 lat później! Ale najważniejsze, że oba teksty zgadzają się co do jednego: ''poolish'' to niewątpliwie bardzo ciekawy przykład polskiego wkładu w rozwój światowego piekarstwa. Nic to dziwnego, Polska w końcu Polska słynie z wyśmienitego pieczywa. Co prawda, bardziej słynie raczej z chleba żytniego na zakwasie niż z pszennych drożdżowych bagietek, no ale czy chcemy to polskie osiągnięcie, kolejny powód do dumy narodowej, podważać?
No pewnie, że tak!

Menu nawigacyjne