}}, księga III, wersy 220–236<br>* Akcja rozgrywa się na przełomie lata i jesieni, czyli w szczycie sezonu grzybowego. Przymiotnika „majowy” Mickiewicz używał w opisach roślinności w znaczeniu „bujnie, soczyście zielony” bez konotacji kalendarzowych. }}
Przypomnijmy: wszystko zaczęło się od tego, że Telimena, znudzona przy [[Z wizytą w Soplicowie: Śniadanie u Sędziego|śniadaniu]] zaciętą męską dyskusją o polowaniu z chartami na zające, oświadczyła, że idzie na rydze, wzięła za rękę najmłodszą córeczkę Podkomorzego <ref>Ile córek miał Podkomorzy? Szkolne bryki podają, że dwie, ale mnie wychodzi, że conajmniej trzy: Annę i Różę -- panny na wydaniu -- oraz nieznanego imienia "córeczkę", którą Telimena bierze za rączkę na grzyby.</ref> i wyszła. Sędzia uznał to za doskonały pretekst, żeby uspokoić rozemocjonowane towarzystwo, i ogłosił konkurs zbierania grzybów:
{{ Cytat