Co więcej, produkty mięsne nie powinny się nawet stykać z mlecznymi. Nawet pośrednio. Naczynie, które zostało „pobrudzone” tłuszczem z mleka, nie może już być używane do mięsa – ani na odwrót. Dlatego typowa koszerna kuchnia to tak naprawdę dwie albo i trzy kuchnie w jednej: oddzielne zestawy naczyń mięsnych, mlecznych i neutralnych, oddzielne zestawy sztućców, garnków, przyborów kuchennych i ściereczek, oddzielne szafki, blaty, lodówki, kuchenki, zlewozmywaki i zmywarki. Najlepiej wyraźnie oznakowane (przeważnie kolorami), żeby ktoś przypadkiem nie pokroił na „mięsnej” desce cebuli, która ma być dodana do mlecznej potrawy.
Jak ważne jest w judaizmie oddzielanie mięsa od nabiału, pokazuje sposób obchodzenia Święta Tygodni (''Szawuot''), kiedy Żydzi wspominają, jak to Pan Bóg nadał im nowe prawo za pośrednictwem Mojżesza. Jeśli wierzyć tradycji, że nowe prawo zostało Żydom objawione w całości w jednym momencie, to wynika z tego, że iż Żydzi musieli z dnia na dzień dostosować się do zupełnie nowego sposobu funkcjonowania. Ich garnki, w których do tej pory przyrządzali zarówno mięso, jak i nabiał, teraz musieli wykoszerować (przez wyparzenie wrzątkiem) i zdecydować, czy od teraz będą to garnki mięsne czy mleczne. A że w pierwszym dniu obowiązywania nowego prawa i tak nie mieli jeszcze mięsa z koszernie ubitych zwierząt, to kolektywnie uznali, że wszystkie stare garnki będą mleczne, a mięsne dopiero trzeba będzie zrobić nowe. I tak, siłą rzeczy, przez jakiś czas nie jedli potraw mięsnych, a tylko mleczne. Na tę pamiątkę Żydzi obchodzą Święto Tygodni, spożywając swoje ulubione potrawy z nabiałem, takie jak ''milchik borszt'' (wegetariański barszcz czerwony zabielany śmietaną) czy ''blince'' (naleśniki podsmażane z twarogiem na słodko).
== Produkty roślinne ==