[[File:Żydowski rok liturgiczny.png|400px|right|Żydowski rok liturgiczny]]
Wczesną wiosną rolnicy obchodzili początek żniw jęczmienia, a pasterze cieszyli się, że owce im się kocą. Ci pierwsi jedli z tej okazji macę, tj. przaśniki (niewyrośnięte pieczywo -- w przeciwieństwie do kwaśników, czyli chleba na zakwasie) ze świeżo zmielonych ziaren z nowego zbioru, a drudzy -- pieczoną jagnięcinę. Z połączenia tych dwóch tradycji powstało Święto Przaśników, zwane też Paschą (''Pesach''), upamiętniające rzekomą ucieczkę Żydów z niewoli egipskiej (według Biblii znakiem rozpoznawczym uciekinierów były framugi pomalowane krwią baranka, a chleb jedli niewyrośnięty, bo uciekali w pośpiechu). Siedem tygodni później wypada wspomniane już Święto Tygodni (''Szawuot''), które obchodzi się jedząc potrawy mleczne. Pierwotnie było to rolnicze święto początku żniw pszenicy, a zarazem pasterskie święto cielenia się krów. W lecie świętowano początek winobrania; dziś jest to jedno z pomniejszych świąt, obchodzone jako żydowski odpowiednik walentynek. Natomiast początek jesieni, a zarazem pory deszczowej, to okres wielkich świąt trwających prawie cały miesiąc: żydowskiego Nowego Roku (''Rosz ha-Szana''), postnego Dnia Pojednania (''Jom Kipur'') oraz Święta Szałasów (''Sukkot''). Celebrowano wówczas koniec winobrania i zbiory innych owoców. Do dziś jednym z symboli Nowego Roku jest jabłko, a Święta Szałasów -- cytron (ze skrzyżowania cytronu z limonką pochodzi cytryna). To ostanie święto to także pamiątka po pasterskich przodkach Żydów -- nomadach mieszkających w namiotach i szałasach. Pod koniec jesieni wypada Święto Świateł (''Chanuka''), kiedy to Żydzi zajadają się tłustymi smakołykami jak pączki i placki ziemniaczane; w tym czasie bowiem zbierano oliwki i tłoczono z nich oliwę -- używaną zarówno jako olej spożywczy, jak i do napełniania lamp. Tę okazję skojarzono z rzekomym cudownym rozmnożeniem oliwy używanej do oświetlania świątyni. Wreszcie w okolicach stycznia, kiedy w Izraelu kwitną drzewa migdałowe, Żydzi obchodzą Nowy Rok Drzew (''Tu bi-Szwat''), czyli dzień od którego odlicza się lata, po których można jeść owoce z danego drzewa.