Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Włoszka z włoszczyzną w posagu

Usunięty 1 bajt, 25 sierpnia
Słowo ,,garczoffy" czyli dawna polska nazwa karczochów, pojawia się po raz pierwszy w zielniku Marcina Siennika pt. ''Herbarz'', wydanego w 1568 r. (a więc już 12 lat po wyjeździe Bony z Polski). Pochodzi ono z włoskiego '',,carciofi"'', które z kolei zostało zapożyczone z arabskiego ''„al-charszufa"''. Włosi akurat zapożyczyli ów rzeczownik bez rodzajnika '',,al"'', choć niektóre z innych języków europejskich przyswoiły całe wyrażenie, zamieniając tylko '',,al"'' na '',,ar"'' (np. fr. '',,artichaut"'', ang. '',,artichoke"'').
Z XVI wieku to tyle. Kolejne warzywne zapożyczenia z włoskiego są już dużo późniejsze. Najwcześniejsze źródłowe poświadczenie ,,szparaga" (z dawnego wł. '',,sparago"'') pochodzi ze słownika z 1605 r.; ,,selera" (z dialektycznej wł. formy '',,sellero"'') -- z fraszki Wacława Potockiego z 1656 r.; ,,kaulifiora" (,,kalafior" -- z wł. '',,cavolfiore"'', dosł. ,,kwiat kapuściany") -- ze słownika z 1680 r.; a ,,brochuła" (,,brokuł" -- z wł. '',,broccolo"'') i ,,kaulerapy" (,,kalarepa" -- z wł. '',,cavolo raaparapa"'', dosł. ,,kapuściana rzepa") -- z ''Compendium ferculorum'' Stanisława Czernieckiego z 1682 r. A na ,,pomidora" to trzeba było czekać aż do XIX w.
[[File:Włoszczyzna.png|thumb|Pęczki włoszczyzny sprzedawane obecnie w Polsce]]

Menu nawigacyjne