Otwórz menu główne

Zmiany

Z wizytą w Soplicowie: Ostatnia uczta staropolska

Dodane 791 bajtów, 21:40, 21 mar 2020
brak opisu edycji
Roznoszący potrawy: barszcz królewskim zwany
I rosół staropolski sztucznie gotowany,
Do którego pan Wojski z dziwnemi dziwnymi sekrety
Wrzucił kilka perełek i sztukę monety
(Taki rosół krew czyści i&nbsp;pokrzepia zdrowie).</poem>
[[File:Monety i&nbsp;perły.jpg|thumb|upright=.9|left|<poem><i>„Rosół staropolski sztucznie gotowany,
Do którego pan Wojski z&nbsp;dziwnemi dziwnymi sekrety
Wrzucił kilka perełek i&nbsp;sztukę monety…”</i><ref>A. Mickiewicz, ''op. cit.'', księga XII, wersy 139–141</ref>
Fragment obrazu Jana Brueghela starszego (1618).</poem>]]
{{ Cytat
| Weźmij cielęciny albo kapłona, mięsa wołowego albo zwierzyny, albo chudego świeżego wieprzowego. Odbierz żyły i&nbsp;usiekaj drobno. Weźmij łoju kruchego wołowego albo skopowego [tj. baraniego], albo jeleniego, odbierz żyły i&nbsp;usiekaj drobno, jako najlepiej. Zetrzej Zetrzyj chleba drobno białego albo usiekaj, zmieszaj to wszystko społem, przydawszy jajec kilka. Dasz pieprzu i&nbsp;gałki [muszkatołowej]. Rób jakiekolwiek chcesz figatelle, małe lub wielkie, warzone albo pieczone, a&nbsp;jeżeli też będziesz chciał, a&nbsp;potrzeba będzie, przydasz rożenków [tj. rodzynków], lubo małych, lubo wielkich, lubo też obojga, według potrzeby. Zrobiwszy, spuść na wrzącą wodę, a&nbsp;jeżeli same będziesz chciał dać, odwarzywszy odbierz pięknie, włóż pietruszki. A&nbsp;kiedy też insze potrawy będziesz chciał zażyć, według potrzeby już odwarzone włożysz. Do pieczenia zaś z&nbsp;tejże materii robić będziesz wielkie jako bułki grochowego chleba, obwinione w&nbsp;odzieczki[tj. chustki], a&nbsp;przydawszy rożenków obojga, wsadzić na patelli w&nbsp;piec, albo na brytfannie, a&nbsp;upieczone kraj na grzanki, albo dawaj, lubo na potrawę, lubo same z&nbsp;rosołem, albo jakim chcesz saporem [tj. sosem].
| źródło = S. Czerniecki, ''op. cit.'', [https://polona.pl/item/compendium-fercvlorvm-albo-zebranie-potraw,MzQ5MDIzMw/27 s.&nbsp;16]
}}
{{ Cytat
| Weźmij szczukę jako wielką chcesz, ogól trochę od głowy, w&nbsp;środku zostaw łuskę, od ogona też trochę ogól; spraw, natknij na rożen mięsny. Ten środek z&nbsp;łuską obwiń chustą, a&nbsp;obwiąż sznurkami, zmaczawszy tę chustę w&nbsp;occie winnym osolonym. Potrząśnij [tj. posyp] też solą głowę i&nbsp;ogon, a&nbsp;przyłóż do wolnego ognia, piecz i&nbsp;obracaj. Miej ocet winny solony w&nbsp;rynce [tj. glinianym rondelku] przy ogniu, któryby który by wrzał, a&nbsp;polewaj nim często chustę, którąś obwinął szczukę. Głowę też wcześnie pozynguj [tj. posmaruj] oliwą albo olejem, albo masłem, a&nbsp;potrząśnij trochę mąką pszenną i&nbsp;drugi raz, i&nbsp;trzeci raz to czyń, to się smażyć będzie. A&nbsp;ogon na ostatku, gdy się rumienić pocznie, pozynguj także, czym chcesz, ale mąką nie potrząsaj. A&nbsp;gdy rozumiesz, że już gorąco, zdejmij z&nbsp;rożna, chustę odwiń. Będziesz miał szczukę smażoną, warzoną i&nbsp;pieczoną.
| źródło = S. Czerniecki, ''op. cit.'', [https://polona.pl/item/compendium-fercvlorvm-albo-zebranie-potraw,MzQ5MDIzMw/78 s.&nbsp;67–68]
}}
Ilustracja Kazimierza Mrówczyńskiego (1898).</poem>]]
Zamiast tego, skupmy się na tym, co w&nbsp;tym serwisie było z&nbsp;produktów spożywczych, choć oczywiście były one bardziej do ozdoby niż do jedzenia – coś, jak współczesne dekoracje tortów z&nbsp;cukrowego fondantu (np. takie cuda, [https://www.facebook.com/pg/pinarosacakes/photos jak moja siotra siostra robi]). Uwaga, teraz będzie dłuższy kawałek trzynastozgłoskowca, ale myślę, że warto przeczytać do końca.
[[File:Serwis.jpg|thumb|<poem>„<i>Na krawędziach naczynia stoją dla ozdoby
[[File:Piana na krzaku rozmarynowym.jpg|thumb|left|<poem>„<i>Lekka, ciepłem letnim powoli rozgrzana,
Roztopiła się lodu cukrowego piana…</i>”<ref>A. Mickiewicz, ''op. cit.'', księga XII, wersy 159–162</ref>
Krzak rozmarynoway rozmarynowy oblany pianą (która zdążyła już częściowo spłynąć) i&nbsp;obłożony ulipkami – [https://www.facebook.com/kuchniastaropolska/photos/a.179545782062573/290733010943849/?type=3&theater dzieło pani Marty Stelmach na konurs konkurs „Smaki Lubelszczyzny”] (2013).</poem>]]
Krajobraz zimowy zrobiony z&nbsp;„piany”, czyli bitej śmietany na słodko, to jeszcze jeden koncept na barokową iluzję kulinarną wzięty z&nbsp;''Compendium'' Czernieckiego. W&nbsp;wersji oryginalnej lało się ją na krzak rozmarynu, który z&nbsp;kolei obkładało się ulipkami, czyli krótkimi rurkami z&nbsp;kremem. Razem miało to udawać choinkę przykrytą czapą śniegu i&nbsp;leżące wokół niej szyszki. A&nbsp;robiło się to tak:
{{Komentarze}}
[[Kategoria: Napoléon Bonaparte]][[Kategoria: Stanisław Czerniecki]][[Kategoria: Jan Henryk Dąbrowski]][[Kategoria: Adam Mickiewicz]][[Kategoria: Arkas]][[Kategoria: Barszcz]][[Kategoria: Bita śmietana]][[Kategoria: Blamas]][[Kategoria: Cielęcina]][[Kategoria: Czekolada]][[Kategoria: Dorsz]][[Kategoria: Figatelle]][[Kategoria: Kapłon we flaszy]][[Kategoria: Rosół]][[Kategoria: Karp]][[Kategoria: Kawior]][[Kategoria: Kontuza]][[Kategoria: Lody szafranowe]][[Kategoria: Łosoś]][[Kategoria: Orzeszki piniowe]][[Kategoria: Pieczeń po huzarsku]][[Kategoria: Rozmaryn]][[Kategoria: Rurka z kremem]][[Kategoria: Szafran]][[Kategoria: Szupak niekrojony, na troje gotowany]][[Kategoria: Śliwki suszone]][[Kategoria: Nowożytność]][[Kategoria: XIX wiek]]
<!--
[[en:Epic Cooking: In the Tribune's KitchenThe Last Old Polish Feast]]
-->