| Ma {{...}} kuchmistrz {{...}} kucharzów w posłuszeństwie, poczciwości, trzeźwości trzymać i ochędóstwie całym {{...}} A sam ma być do tego powodem ochędożny, trzeźwy, czujny, wierny, a nade wszystko panu swemu życzliwy i prędki. {{...}} Kucharz ma być ochędożny z czupryną {{...}} wyczesaną, z ogoloną głową, rękami umytymi, paznokciami oberżnionymi, opasany fartuchem białym, trzeźwy, nieswarliwy, pokorny, chyży, smak dobrze rozumiejący, {{...}} a nade wszystko wszystkim usługujący.
| źródło = S. Czerniecki, ''op. cit.'', [https://polona.pl/item/compendium-fercvlorvm-albo-zebranie-potraw,MzQ5MDIzMw/20 s. 9–10]
}}
}}
Dostatek tam niewątpliwie był, skoro Wojski pozwalał nawet lać stopione masło na drewno, żeby lepiej się paliło. Ilość i różnorodność mięs, ryb i przypraw mogła przyprawić o zawrót głowy. Można by nawet powiedzieć, że to nie tylko dostatek, ale wręcz zbytek – którego na wielkopańskich ucztach wcale nie unikano. Czerniecki, który uważał, że „zawsze {{...}} ''melius abundare quam deficere''” (lepiej mieć za dużo niż za mało),<ref>S. Czerniecki, ''op. cit.'', https://polona.pl/item/compendium-fercvlorvm-albo-zebranie-potraw,MzQ5MDIzMw/55 s. 44]</ref> tłumaczył takie podejście w ten oto sposób:
{{ Cytat
| A jego [tj. kuchmistrza] jest powinność {{...}} żeby zbytku nie uczynić, który jednak zbytek mierny [tj. w miarę] potrzebny jest, bo jest ozdobą autorów bankietu, według starej przypowieści: lepiej mieć za talar szkody, niżeli za pół grosza wstydu. Na to umiejętny kuchmistrz pamiętać powinien, żeby głupim skąpstwem panu swemu wstydu nie uczynił.
| źródło = S. Czerniecki, ''op. cit.'', [https://polona.pl/item/compendium-fercvlorvm-albo-zebranie-potraw,MzQ5MDIzMw/18 s. 7]
}}
[[File:Czerniecki do czytelnika.jpg|thumb|„''Ludzie… się w smakach różnych kochają…''”<ref>S. Czerniecki, ''op. cit.'', [https://polona.pl/item/compendium-fercvlorvm-albo-zebranie-potraw,MzQ5MDIzMw/11 s. [{{small|VIII}}]]</ref>]]
A sztuka? Tu Czerniecki też nie miał wątpliwości: kunszt kulinarny to coś więcej niż tylko sposób na zaspokojenie głodu, łakomstwa czy próżności. To także pełnoprawna dziedzina sztuki, na której trzeba się znać, by należycie ją docenić.
{{ Cytat
| Między wszystkimi własnościami ludzkimi i te mają ludzie z natury atrybuta, że się w smakach różnych kochają, nie tylko z apetytu, ale też z biegłości, umiejętności i wiadomości.
| źródło = S. Czerniecki, ''op. cit.'', [https://polona.pl/item/compendium-fercvlorvm-albo-zebranie-potraw,MzQ5MDIzMw/11 s. [{{small|VIII}}]]