Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Z wizytą w Soplicowie: Śniadanie u Sędziego

Dodane 18 bajtów, 19:15, 11 kwi 2020
Każdy, kto zdał maturę w Polsce, wie jednak, że ''Pan Tadeusz'' jest nie tylko dość zabawnym poematem heroikomicznym, ale też wyrazem tęsknoty za utraconą ojczyzną i obrazem codziennego życia cywilizacji polsko-litewskiej na krótko przed tym, jak ta cywilizacja przestała istnieć. A także, co nie jest bez znaczenia, pięknym literackim pomnikiem kuchni staropolskiej. Znajdziemy tu zarówno dania nadal powszechnie lubiane i kojarzone z polską kuchnią, np. [[Z wizytą w Soplicowie: Bigosu smak przedziwny|bigos]] i zrazy, jak i potrawy, które już sam Mickiewicz uważał za zapomniane i ''staro''polskie, jak kontuzy, arkasy i blemasy. Ciekawe jest też to, czego w poemacie nie ma; nigdzie w ''Panu Tadeuszu'' nie znajdziemy na przykład wzmianki o tak, wydawałoby się, polskich potrawach, jak pierogi czy gołąbki (jeśli jest mowa o gołąbkach, to chodzi o hodowane na mięso gołębie).
[[File:{{#setmainimage:Jan Czesław Moniuszko - Opowieść Tadeusza Soplicy 1899.jpg}}|thumb|left|350px|Opowieść Tadeusza Soplicy wg Jana Czesława Moniuszki]]
''Pan Tadeusz'' jest „zbiorowym mitem Polaków”, jak napisała Katarzyna Leżeńska we wstępie do książki Hanny Szymanderskiej pt. ''Sekret kucharski, czyli Co jadano w&nbsp;Soplicowie'', a&nbsp;„każdy element mitu jest równie istotny jak jego całość i&nbsp;stanowi o&nbsp;harmonii opisywanego świata”.<ref>{{Cyt
| nazwisko = Szymanderska

Menu nawigacyjne