Otwórz menu główne

Zmiany

Stanisław Leszczyński i czterdziestu rozbójników

Dodane 34 bajty, 10:57, 14 kwi 2020
[[File:{{#setmainimage:Baba czekoladowa.jpg}}|thumb|upright|Baba czekoladowa<br />Ta fabryka Dr. Oetkera w&nbsp;Oliwie nadal działa i&nbsp;rozsiewa po okolicy charakterystyczny słodkawy zapach mleka w&nbsp;proszku. Wiem, bo mieszkam 400 m od niej.]]
Zanurzanie pojedynczych kawałków suchego ciasta w&nbsp;winie, kawie czy czekoladzie było niewątpliwie starą praktyką, ale to nie to samo co nasączanie całej baby przed podaniem. Kto zatem wpadł na taki pomysł? Tego nie wiemy, ale wiadomo na przykład, że w&nbsp;1845&nbsp;r. Auguste Julien, współwłaściciel ciastkarni przy placu de la Bourse w&nbsp;Paryżu, włączył do swojej oferty babeczki z&nbsp;kawałkami kandyzowanej skórki pomarańczy zamiast rodzynek i&nbsp;nasączane syropem na bazie rumu (albo kirschu). A&nbsp;że, jak już wiemy, Francuzi wolą te potrawy, które kojarzą im się z&nbsp;celebrytami, to nazwał tę babkę ''savarin'' (wym. ''sawa-rę'')<ref>M. Krondl, ''op. cit.'', s. 172</ref> – od nazwiska słynnego smakosza, który nazywał się Jean-Anthelme Brillat (1755–1826; wym. ''żanan-telm bri-ja''), ale zmienił nazwisko na Savarin(a może zrobił to jego ojciec?), żeby dostać spadek po ciotce.<ref>{{Cyt
| inni = red. Joël Robuchon
| tytuł = Larousse Gastronomique