Otwórz menu główne

Zmiany

Z wizytą w Soplicowie: W kuchni Wojskiego

Usunięty 1 bajt, 16:20, 31 lip 2020
brak opisu edycji
Tam też usłyszał o&nbsp;uroczystej uczcie, którą w&nbsp;1812&nbsp;r. w pobliskiej Turwi wystawił starosta kościański Józef Chłapowski dla szwadronu 1.&nbsp;Pułku Szwoleżerów-Lansjerów Gwardii Cesarskiej (elitarnej jednostki armii napoleońskiej, złożonej wyłącznie z&nbsp;polskiej szlachty), którym dowodził jego syn, Dezydery Chłapowski.<ref>A. Kuźmiński, ''op. cit.'', s. 126</ref> Mickiewicz przeniósł tę wielkopolską ucztę do Soplicowa, wzbogacając ją o&nbsp;staropolskie ''menu'' inspirowane zbiorem przepisów, który zachował na pamiątkę pobytu w&nbsp;Wielkopolsce.
{{clear}}
 
== Wojski – kucharz doskonały ==
Czasu na przygotowanie uczty miał Wojski mało. Wojsko zajechało do Soplicowa pod wieczór, a&nbsp;uroczysty obiad miał się odbyć następnego dnia po południu. W&nbsp;rzeczywistości takie przedsięwzięcie byłoby logistycznie niemożliwe, ale w&nbsp;poemacie nie takie rzeczy się udają. Robota w&nbsp;soplicowskiej kuchni wrzała więc przez całą noc i&nbsp;cały dzień. Jak wyglądała w&nbsp;niej organizacja pracy?