|}
== Dietetyka humoralna w praktyce ==I Jesteś tym sposobem wróciliśmy do XVII wieku. Wiemy już z grubsza, na czym dietetyka humoralna polega w teorii. Ale kto tak naprawdę – i w jaki sposób – stosuje ją w praktyce? Zacznijmy od sprawy dość oczywistej (bo w XXI w. nadal będzie aktualna), a mianowicie, że o zdrowym odżywianiu to mogą myśleć ci, których na to stać. Biedni cieszą się, że w ogóle mają co do garnka włożyć. Średniozamożni (i umiejący czytać) mogą już sobie kupić drukowane poradniki dietetyczne i na ich podstawie próbować samodzielnie ułożyć właściwą dla własnego temperamentu dietę. A tylko najbogatsi mogą sobie pozwolić na zatrudnienie nadwornego medyka-dietetyka, który będzie pilnował, co trafia na stół jego pracodawcy. [[File:Poskromienie złośnicy.jpg|Poskromienie złośnicy|thumb|upright|Jednym ze sposobów na poskromienie złośnicy w pewnej komedii Williama Shakespeare'a było usunięcie z jej diety takich cholerycznych, rozpalających i burzących żółć potraw jak wołowina z musztardą.]] Na dworze wielkiego pana każdy posiłek to uczta – nie tylko dla samej głowy domu, ale też jego rodziny, gości i ważniejszych dworzan. Jak w takiej sytuacji zapewnić każdemu z biesiadników dietę odpowiednią dla jego własnego temperamentu? Jedyny sposób to równocześnie podawać na stół dania o różnych kompleksjach – i niech każdy sam sobie wybierze to, co mu medyk doradził, albo co sobie wyczytał w poradniku. Taki sposób podawania jedzenia – zwany „''service à la française''”, czyli „serwisem po francusku” – obowiązuje w Europie od średniowiecza i będzie obowiązywał aż do XIX w., kiedy wreszcie wyprze go „''service à la russe''” („serwis po rosyjsku”), czyli podawanie poszczególnych potraw po kolei i indywidualnie każdemu z siedzących przy stole. Tylko czy to faktycznie tak działa? Przecież lekarz może doradzać, zalecać, czasem nawet łagodnie strofować, ale nie może zapominać, że jest na dworze sługą, a nie panem. Nierzadko to sam pacjent, nienawykły do tego, by mu rozkazywano, diagnozuje u siebie chorobę i obmyśla terapię, a lekarza wzywa tylko po to, aby zalecenia pacjenta wykonał, np.: teraz zrobisz mi lewatywę. Jak zatem dopilnować, żeby pan rzeczywiście jadł tylko to, co powinien? Czasami lekarz może tylko ogólnie utyskiwać, tak jak to robi John Archer, nadworny medyk króla angielskiego Karola II. {{ Cytat| Wiem, iż ludzie wszelkich stanów pospolicie żywią się tym, cokolwiek znajdzie się na stole, co by to nie było, nie bacząc na przyrodzenie czy przymioty tych rzeczy, ich zgodność czy też niezgodność z własną konstytucją [humoralną], byle tylko podniebieniu uczynić zadość; tak czyniąc, własnymi zębami kopią sobie mogiły {{...}}| oryg = I know the people of all qualities do commonly feed upon what comes to table, be it what it will, without considering the nature or qualities of anything, or agreement, or disagreement to their constitution, so it do but please their palate; by which means diverse have and do dig their graves with their teeth {{...}}| źródło = {{Cyt | nazwisko = Archer | imię = John | tytuł jesz = Every Man his own Doctor | url = https://books.google.pl/books?id=I83Mzl0q2qMC&pg=PA19 | wydawca = nakładem autora | miejsce = London | rok = 1673 | tom = I | strony = 18 }}, tłum. własne }}
=== Posty ===
{{ Cytat
=== Różnice regionalne, kuchnie narodowe ===
==Dietetyka humoralna w praktyce = Dziedzictwo smakowe =I tym sposobem wróciliśmy do XVII wieku. Wiemy już z grubsza, na czym dietetyka humoralna polega w teorii. Ale kto tak naprawdę – i w jaki sposób – stosuje ją w praktyce? Zacznijmy od sprawy dość oczywistej (bo w XXI w. nadal będzie aktualna), a mianowicie, że o zdrowym odżywianiu to mogą myśleć ci, których na to stać. Biedni cieszą się, że w ogóle mają co do garnka włożyć. Średniozamożni (i umiejący czytać) mogą już sobie kupić drukowane poradniki dietetyczne i na ich podstawie próbować samodzielnie ułożyć właściwą dla własnego temperamentu dietę. A tylko najbogatsi mogą sobie pozwolić na zatrudnienie nadwornego medyka-dietetyka, który będzie pilnował, co trafia na stół jego pracodawcy. [[File:Poskromienie złośnicy.jpg|Poskromienie złośnicy|thumb|upright|Jednym ze sposobów na poskromienie złośnicy w pewnej komedii Williama Shakespeare'a było usunięcie z jej diety takich cholerycznych, rozpalających i burzących żółć potraw jak wołowina z musztardą.]] Na dworze wielkiego pana każdy posiłek to uczta – nie tylko dla samej głowy domu, ale też jego rodziny, gości i ważniejszych dworzan. Jak w takiej sytuacji zapewnić każdemu z biesiadników dietę odpowiednią dla jego własnego temperamentu? Jedyny sposób to równocześnie podawać na stół dania o różnych kompleksjach – i niech każdy sam sobie wybierze to, co mu medyk doradził, albo co sobie wyczytał w poradniku. Taki sposób podawania jedzenia – zwany „''service à la française''”, czyli „serwisem po francusku” – obowiązuje w Europie od średniowiecza i będzie obowiązywał aż do XIX w., kiedy wreszcie wyprze go „''service à la russe''” („serwis po rosyjsku”), czyli podawanie poszczególnych potraw po kolei i indywidualnie każdemu z siedzących przy stole. Tylko czy to faktycznie tak działa? Przecież lekarz może doradzać, zalecać, czasem nawet łagodnie strofować, ale nie może zapominać, że jest na dworze sługą, a nie panem. Nierzadko to sam pacjent, nienawykły do tego, by mu rozkazywano, diagnozuje u siebie chorobę i obmyśla terapię, a lekarza wzywa tylko po to, aby zalecenia pacjenta wykonał, np.: teraz zrobisz mi lewatywę. Jak zatem dopilnować, żeby pan rzeczywiście jadł tylko to, co powinien? Czasami lekarz może tylko ogólnie utyskiwać, tak jak to robi John Archer, nadworny medyk króla angielskiego Karola II. {{ Cytat| Wiem, iż ludzie wszelkich stanów pospolicie żywią się tym, cokolwiek znajdzie się na stole, co by to nie było, nie bacząc na przyrodzenie czy przymioty tych rzeczy, ich zgodność czy też niezgodność z własną konstytucją [humoralną], byle tylko podniebieniu uczynić zadość; tak czyniąc, własnymi zębami kopią sobie mogiły {{...}}| oryg =I know the people of all qualities do commonly feed upon what comes to table, be it what it will, without considering the nature or qualities of anything, or agreement, or disagreement to their constitution, so it do but please their palate; by which means diverse have and do dig their graves with their teeth {{...}}| źródło ={{Cyt | nazwisko = Archer | imię = John | tytuł = Every Man his own Doctor | url = https://books.google.pl/books?id=I83Mzl0q2qMC&pg=PA19 | wydawca = nakładem autora | miejsce = London | rok = 1673 | tom = I | strony = 18 }}, tłum. własne }}
=== Zmierzch dietetyki humoralnej (drwiny w literaturze pięknej) ===
}}
=== Dziedzictwo smakowe ===
<gallery>
File:Poskromienie złośnicy 2.jpg|Poskromienie złośnicy
</gallery>
* [https://www.amazon.com/Food-Health-Early-Modern-Europe-ebook/dp/B0176HP6XU Food and Health in Early Modern Europe: Diet, Medicine and Society, 1450-1800]