=== A może jednak Poolish ← Polish? ===
[[File:Polisch Odessa.png|thumb|upright=1.5|left|„Polish Odessa” (względnie „Polnisch Odessa” lub nawet „Polisch Odessa”) w XIX-wiecznej prasie brytyjskiej, francuskiej, belgijskiej i niemieckiej]]
Szukając możliwie najstarszych punktów zaczepienia, odkryłem, że w zachodnioeuropejskiej prasie z pierwszej połowy XIX w. wielokrotnie pojawiało się zestawienie słów „Polish Odessa” (pisane też „Polisch Odessa”) – o tyle zaskakujące, że Odessa nigdy nie była polskim miastem. Okazuje się jednak, że tak właśnie nazywano pszenicę importowaną z obszaru, który dziś nazwalibyśmy zachodnią Ukrainą.
W owym czasie pszenicę, która wyrosła na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej pod zaborem rosyjskim, eksportowano dwoma drogami: północną, czyli z Kotliny Sandomierskiej i okolic, najpierw Wisłą przez zabór pruski do Gdańska, a stamtąd na holenderskich statkach przez Bałtyk i Morze Północne do Londynu; oraz południową, czyli z Wołynia i Podola, Dniestrem do Odessy, a dalej na greckich statkach przez Morza Czarne i Śródziemne, i wreszcie też do Londynu. Londyn był wtedy głównym ośrodkiem handlu zbożem w Europie; to na londyńskich giełdach spekulowano ziarnem, zanim jeszcze dotarło do Anglii, ustalano jego ceny oraz decydowano, do których portów w zachodniej Europie ostatecznie trafią poszczególne partie pszenicy.<ref>{{Cyt | tytuł = Business and Economic History | nazwisko r = Rothstein | imię r = Morton | rozdział = Centralizing Firms and Spreading Markets: The World of International Grain Traders, 1846–1914 | adres rozdziału = https://thebhc.org/sites/default/files/beh/BEHprint/v017/p0103-p0114.pdf | wydawca = Business History Conference | miejsce = | rok = 1988 | wolumin = Second Series | tom = 17 | strony = 103–113 }}</ref> A zatem nie powinno dziwić, że również we Francji pszenica z Polski była znana pod angielską marką „''Polish''”. To wynikało po prostu z roli Londynu w międzynarodowym handlu zbożem. Przy czym Francuzi zawsze byli dość kreatywni w masakrowaniu słów, które zapożyczali z angielskiego (dość przypomnieć, że „szampon” po francusku to „''shampooing''”, a „radiotelefon” to „''talkie-walkie''”), więc fakt, iż angielskie słowo „''Polish''” zdarzało im się pisać: „''Polisch''” czy nawet „''Poolish''”, też nie powinien zaskakiwać. Oto jak scharakteryzowano polskie odmiany pszenicy scharakteryzowano we francuskiej książce o handlu zbożem z 1910 r.: [[File:Trasy eksportu zboża z Polski w XIX wieku.png|thumb|Trasy eksportu zboża z Polski do Londynu w XIX w. (niebieskie linie)]]{{clear}}
{{ Cytat
| Pszenica z Polski jest eksportowana przez Gdańsk i Odessę; często bywa mylona z pszenicą rosyjską i nazywana jest „pszenicą z Odessy”, jeśli jest eksportowana przez ten właśnie port. Są to odmiany białe, żółte i czerwone; najwyżej cenione, zarówno czyste, jak i zmieszane, są te spod Sandomierza i Krakowa. {{...}}
}}, tłum. własne }}
[[File:Trasy eksportu zboża z Polski w XIX wieku.png|thumb|left|Trasy eksportu zboża z Polski do Londynu w XIX w. (niebieskie linie)]] W XIX w. pszenicę, która wyrosła na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej pod zaborem rosyjskim, eksportowano dwoma drogami: północną, czyli z południowej Kongresówki (okolice Sandomierz), najpierw Wisłą przez zabór pruski do Gdańska, a stamtąd na holenderskich statkach przez Bałtyk i Morze Północne do Londynu; oraz południową, czyli z Wołynia i Podola, Dniestrem do Odessy, a dalej na greckich statkach przez morza Czarne i Śródziemne, i wreszcie też do Londynu. Londyn był wtedy głównym ośrodkiem handlu zbożem w Europie; to na londyńskich giełdach spekulowano ziarnem, zanim jeszcze dotarło do Anglii, ustalano jego ceny oraz decydowano, do których portów w zachodniej Europie ostatecznie trafią poszczególne partie pszenicy.<ref>{{Cyt | tytuł = Business and Economic History | nazwisko r = Rothstein | imię r = Morton | rozdział = Centralizing Firms and Spreading Markets: The World of International Grain Traders, 1846–1914 | adres rozdziału = https://thebhc.org/sites/default/files/beh/BEHprint/v017/p0103-p0114.pdf | wydawca = Business History Conference | miejsce = | rok = 1988 | wolumin = Second Series | tom = 17 | strony = 103–113 }}</ref> A zatem nie powinno dziwić, że również we Francji pszenica z Polski była znana pod angielską marką „''Polish''”. To wynikało po prostu z roli Londynu w międzynarodowym handlu zbożem. Przy czym Francuzi zawsze byli dość kreatywni w masakrowaniu słów, które zapożyczali z angielskiego (dość przypomnieć, że „szampon” po francusku to „''shampooing''”, a „radiotelefon” to „''talkie-walkie''”), więc fakt, iż angielskie słowo „''Polish''” zdarzało im się pisać: „''Polisch''” czy nawet „''Poolish''”, też nie powinien zaskakiwać. A teraz pora na moją własną hipotezę: otóż metoda ''poolish'' została wymyślona we Francji, a jej nazwa wzięła się stąd, że najlepsze efekty dawała na przy użyciu mąki z „nerwowej” polskiej pszenicy, którą znano we Francji pod angielskim określeniem „''Polish''”, przekręconym przez Francuzów na „''Poolish''”. Dopiero kiedy ta nazwa „''poolish''”się przyjęła, wymawiana już zgodnie z wymową „pulisz” zgodną z tym owym niby-angielskim zapisem jako „pulisz”, przyjęła się, utworzono fonetyczną francuską pisownię „''pouliche''”, która przypadkiem oznacza też również klaczkę.
Czy ta propozycja ma jakieś poparcie w źródłach? Żadnego. Czy jest naciągana? Zdecydowanie. Ale czy jest bardziej naciągana niż te przedstawione wyżej? To już zostawię ocenie Czytelników. A więc co wiemy na pewno? Tyle, że ''poolish'' wynaleziono raczej we Francji, a nie w Polsce, i dopiero w drugiej połowie XIX w., więc nie mógł jej spopularyzować ani August Zang, ani – tym bardziej – Maria Antonina. Ale pochodzenie nazwy tej metody pozostanie nadal zagadką.