* https://www.svgrepo.com/svg/267216/olive-oil
* https://www.svgrepo.com/svg/137823/olive-oil
Jeśli chodzi o tłuszcze roślinne, to odpada olej rzepakowy, słonecznikowy , arachidowy i kilka innych. Ale tragedii nie ma, bo zostaje m.in. oliwa, olej kokosowy, pistacjowy, z orzechów włoskich, z pestek winogron czy z nasion bawełny. Chociaż problemy jednak się zdarzają. W 2008 r. niedobór oleju bawełnianego spowodował brak sprawił, że na półkach amerykańskich supermarketów zabrakło koszernej na Paschę margaryny na rynku amerykańskim. Niektóre nowojorskie sklepy zmuszone były wprowadzić jej racjonowanie paschalnej margaryny, pozwalając kupić tylko jedno opakowanie naraz.<ref>{{Cyt
| tytuł = The Wall Street Journal
| nazwisko r = Zimmerman
| adres rozdziału = https://www.wsj.com/articles/SB120835576139919511
| data = 18 kwietnia 2008
}}</ref> Margaryna jest przecież najważniejszym neutralnym (ani mięsnym, ani mlecznym) zamiennikiem masła, więc jej niedostępność oznaczała poważny kryzys dla tysięcy żydowskich gospodyń w Stanach Zjednoczonych, które nagle nie miały jak przygotować świątecznych łakoci.
A co z piciem? W końcu jak jest święto, to chciałoby się coś wypić. Jak już wiemy, piwo odpada, za to wino jest jak najbardziej dozwolone, a nawet wskazane. Z mocnych alkoholi odpadają wódki zbożowe, ale wchodzą w grę różne trunki pędzone z owoców, takie jak koniak albo nadal popularna w Polsce (nie tylko wśród Żydów) śliwowica paschalna. Również rum z trzciny cukrowej oraz wódka ziemniaczana, jak Chopin czy Luksusowa, są koszerne na Paschę. Trzeba tylko pamiętać, że jeśli ktoś lubi pić wódkę w drinkach, to nie może jej mieszać z coca-colą -- chyba że jest to specjalna paschalna cola z żółtą nakrętką, która została osłodzona cukrem, a nie wyrabianym z kukurydzy syropem glukozowo-fruktozowym.