Zmiany

Bierze się mięsa wołowego f. 5, kur starych 3, cielęciny f. 4, obmywa się w czystej wodzie, kładzie się do rądla, nalewa się czysta czystą wodą, odszumować trzeba czysto, dodawszy wszelakiej włoszczyzny, niechaj się gotuje na wolnym ogniu przez godzin 4. Bierze się sałaty główek dobrych, a sałata powinna być żółta, rozrzyna się na cztery części, wypłukać należy kilka razy, zasoliwszy wodę, która się powinna gotować na tę sałatę, którąśmy wypłukali, zpuszcza się ta sałata i powinna się na raptownym ogniu gotować; jak już będzie miętką, odlewa się na sito lub '''[18]''' przetak, wkłada się do tego samego naczynia, w którem się gotowała, nalewa się czystą zimną wodą i wybiera się tę sałatę rękami, wyciska się z niej mocno wodę; dlatego rękami, żeby piasek, który się czasem znajduje w sałacie, później gdy państwo jedzą, żeby nie trzeszczało w zębach; dlatego ta przestroga nikogo nie powinna obrażać; później ta sałata przekrawa się na drobne części, kładzie się do rądla, nalewa się tym samym rosołem, co się go nastawiło, niechaj się gotuje; na samem wydaniu dolewa się więcej rosołu. Bierze się kawałek masła młodego i dwie łyżki stołowe<ref>W rękopisie: „łyżki stołowe łyżki”.</ref> mąki, wyrabia się z tem masłem, a mąka powinna być przesiana przez sito; dzieli się na drobne kawałki to masło, wrzuca się do tej zupy sałata i miesza się na ogniu; jak się zagotuje, dodawszy soli do smaku daje się na stół; grzanki dają się także, ale powinny być odsmarzone na maśle.