Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Z wizytą w Soplicowie: Śniadanie u Sędziego

Dodane 10 bajtów, 19:47, 1 paź 2023
m
clean up
}}
Do polewki piwnej wrócimy pod koniec tego wpisu, a  tymczasem przejdźmy do mięsa.
== Przystawki ==
}} }}
Kumpia, z&nbsp;kolei, to po prostu regionalna nazwa wędzonej szynki (z &nbsp;litewskiego ''kumpis'', „szynka”). Jest to jedyna potrawa z&nbsp;wieprzowiny, która pojawia się na soplicowskim stole. Jak już pisałem w&nbsp;[[Co nam dała bitwa pod Wiedniem?|poprzednim wpisie]], szlachta brzydziła się tym, co rośnie lub żyje w&nbsp;ziemi – w&nbsp;tym także taplającą się i&nbsp;ryjącą w&nbsp;błocie trzodą chlewną. Kabany (czyli wieprze – to, z&nbsp;czego robi się kabanosy) i&nbsp;prosięta pojawiają się w&nbsp;''Panu Tadeuszu'' znacznie rzadziej niż bydło rogate, owce, króliki czy gęsi. Nie licząc najlepszych i&nbsp;starannie uwędzonych części świni, wieprzowina była uważana za coś dobrego tylko dla chłopów i&nbsp;Niemców. Skojarzenie świniny z&nbsp;Prusakami – jednoznacznie pogardliwe – możemy znaleźć i&nbsp;w&nbsp;''Panu Tadeuszu'', w&nbsp;relacji Bartka Dobrzyńskiego z&nbsp;powstania w&nbsp;Wielkopolsce w&nbsp;1794&nbsp;r.: „Nuż landratom tłuc w&nbsp;karki, z&nbsp;hofratów drzeć schaby”.<ref>Mickiewicz, ''op. cit.'', księga VII, wers 50</ref>
Przepis, jak dobrze uwędzić szynkę, znajdziemy w&nbsp;''Kucharzu doskonałym'' Wojciecha Wielądki – drugiej najstarszej wydanej drukiem polskiej książce kucharskiej. Jej tytuł pojawia się zresztą w&nbsp;''Panu Tadeuszu'', choć Mickiewiczowi [[Z wizytą w Soplicowie: W kuchni Wojskiego#„Zabytek drogi prawych zwyczajów”|ewidentnie myli się ta książka]] ze starszym o&nbsp;stulecie dziełem Stanisława Czernieckiego pt. ''Compendium ferculorum''.
== Danie główne ==
No to, jak już omówiliśmy sobie przystawki... przystawki… A&nbsp;co, myśleliście, że to już wszystko?
{{Cytat
}} }}
Sędzia Soplica zdawał się brak urozmaicenia nadrabiać ilością. A&nbsp;może soplicowskie zrazy były tak smaczne, że gdy wjeżdżały na stół, to już nikt nie chciał jeść niczego innego? To by tłumaczyło, dlaczego, gdy na śniadanie zaproszono oficerów armii rosyjskiej, to...to…
{{Cytat

Menu nawigacyjne