Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
brak opisu edycji
[[File:Melozzo da Forlì 001.jpg|thumb|upright=.9|left|Papież Sykstus IV mianuje Bartolomea Platinę, autora pierwszej drukowanej książki kucharskiej na świecie, prefektem Biblioteki Watykańskiej.<br>{{small|Mal. Melozzo da Forlì (ok. 1477).}}]]
Oczywiście ręczne przepisywanie książek było mocno pracochłonne, a&nbsp;tym samym drogie (i&nbsp;to pomimo stosunkowo niskich kosztów robocizny w&nbsp;dawnych czasach). Po za Poza tym mało kto umiał czytać, toteż książki kucharskie (tak jak i&nbsp;książki w&nbsp;ogóle) były dobrem rzadkim i&nbsp;luksusowym. Ta sytuacja zaczęła się zmieniać wraz z&nbsp;wynalezieniem przez Johannesa Gutenberga ruchomej czcionki drukarskiej. Pierwszą książkę (była to, rzecz jasna, Biblia) przy użyciu swojego wynalazku wydał Gutenberg w&nbsp;1455&nbsp;r. Już 15 lat później ukazała się w&nbsp;Rzymie, oczywiście po łacinie, pierwsza drukowana książka kucharska, pt.: ''De honesta voluptate et valetudine'' (''O uczciwej przyjemności i&nbsp;dobrym zdrowiu''). Jej autorem był sekretarz i&nbsp;bibliotekarz papieski Bartolomeo Sacchi (1421–1481), lepiej znany pod pseudonimem Platina, chociaż większość receptur wziął z&nbsp;wcześniejszej rękopiśmiennej książki Martina do Como pt.: ''Libro de arte coquinaria'' (''Księga sztuki kucharskiej''). A&nbsp;kolejne 15 lat później wydano w&nbsp;Norymberdze pierwszą drukowaną książkę kucharską w&nbsp;języku nowożytnym, mianowicie niemiecką ''Küchenmeisterei'' Petera Wagnera. Do końca XV&nbsp;w. ukazały się też pierwsze drukowane zbiory receptur kuchennych po francusku, po włosku i&nbsp;po angielsku, zaś w&nbsp;pierwszej połowie XVI&nbsp;w. – także po holendersku, po katalońsku, po hiszpańsku i&nbsp;wreszcie po czesku. Ta ostatnia książka, wydana w&nbsp;1535&nbsp;r. przez Pavla Severýna i&nbsp;zatytułowana: ''Kuchařství'', była, jak łatwo się domyślić, przekładem wcześniej wspomnianej pozycji niemieckiej.
A jak długo trzeba było czekać na pierwszą drukowaną książkę kucharską w&nbsp;języku polskim?
== Sensacyjne odkrycie ==
[[File:Kuchmistrzostwo - ocet.jpg|thumb|upright=.9|Jedna z&nbsp;zachowanych kart ''Kuchmistrzostwa'' z&nbsp;różnymi przepisami na ocet (każdy „inszym obyczajem”, czyli na inny sposób), obecnie w&nbsp;posiadanu posiadaniu Biblioteki Głównej Województwa Mazowieckiego w&nbsp;Warszawie (sygn. XVI.O.140)]]
Nierzadko najciekawszych odkryć historycy dokonują rozklejając okładki starych książek. Dawni introligatorzy do usztywniania opraw używali bowiem kartek wyrwanych z&nbsp;jeszcze starszych tomów. Szczęśliwie dla nas, ofiarą takiego recyklingu padła również najstarsza książka kucharska po polsku.
| url = https://www.sbc.org.pl/dlibra/publication/11283/edition/10577
| rok = 1890
}}</ref> Wolski połączył kropki i&nbsp;doszedł do wniosku, iż te dwie postrzępione kartki z&nbsp;przepisami na ocet mogły pochodzić ze skąd inąd skądinąd zaginionej książki kucharskiej o&nbsp;takim właśnie, nie znanym nieznanym wcześniej historykom tytule.
Ale na tym nie koniec, gdyż w&nbsp;tym samym 1891 roku pojawiły się dwie nowe publikacje, które rzuciły więcej światła na owe dwie karteczki. Po pierwsze, Benis wydał drugi tom swoich ''Inwentarzy'', w&nbsp;którym pojawiła się wzmianka o&nbsp;jednym egzemplarzu książki kucharskiej będącym w&nbsp;posiadaniu zmarłej w&nbsp;1549&nbsp;r. Heleny Gałczyny, wdowy po innym krakowskim drukarzu, Macieju Szarffenbergu (zm. 1547). Cztery egzemplarze tego samego dzieła odnotowano też w&nbsp;księgozbiorze pozostawionym przez zmarłego w&nbsp;tymże roku niejakiego Szymona Tyrlikowskiego. Tylko że tytuł owej książki w&nbsp;obu inwentarzach zanotowano w&nbsp;formie: ''Kucharstvo'' bądź ''Kucharsthvo''.<ref>{{Cyt
}} }}
Pozostaje jeszcze kwestia datowania tej nastarszej najstarszej wydanej drukiem polskiej książki kucharskiej. Na pewno jej pierwsza edycja nie mogła się ukazać wcześniej niż w&nbsp;1535&nbsp;r., kiedy to w&nbsp;Czechach wydano ''Kuchařství''. W&nbsp;końcu przekład nie mógł starszy od oryginału. Natomiast najpóźniejsza możliwa data to rok 1547, w&nbsp;którym zanotowano książkę kucharską w&nbsp;inwentarzu Szarffenberga. Dopiero w&nbsp;XXI&nbsp;w. udało się ten dwunastoletni zakres zawęzić. Otóż w&nbsp;katalogu księgozbioru austriackiego kolekcjonera Hieronymusa Becka z&nbsp;Leopoldsdorfu (1525–1596) znaleziono następujący zapis: „Kuchmistrzstwo [sic] Prossowol 1536”. Słowo „Prossowol” odnosi się być może do jakiegoś drukarza rodem z&nbsp;podkrakowskich Proszowic. W&nbsp;każdym razie, jeśli ów proszowianin rzeczywiście wydał ''Kuchmistrzostwo'' już w&nbsp;1536&nbsp;r., to znaczy, że zrobił to zaledwie rok po ukazaniu się czeskiego pierwowzoru.<ref>{{Cyt
| tytuł = Silva Rerum
| nazwisko r = Herman
}}</ref> Ale chwilę – spytacie – jak to z&nbsp;Instytutu Rękopisów? Przecież nam tu chodzi o&nbsp;książkę drukowaną! No i&nbsp;to prawda, ale przypomnijmy, że mówimy tu o&nbsp;przepisach, czyli o&nbsp;czymś, co się ''przepisuje''. W&nbsp;czasach, kiedy nikt nie nosił w&nbsp;kieszeni telefonu z&nbsp;aparatem fotograficznym i&nbsp;funkcją OCR – ba, kiedy nie było nawet kserokopiarek – zupełnie normalnym było to, że ludzie wybierali z&nbsp;dostępnych im źródeł drukowanych interesujące ich receptury kulinarne i&nbsp;przepisywali je sobie ręcznie do jakiegoś zeszyciku. Czasami powstawały w&nbsp;ten sposób całe wielkie rękopiśmienne księgi skompilowane z&nbsp;różnych źródeł, zarówno drukowanych, jak i&nbsp;pisanych ręcznie. I&nbsp;na taki właśnie manuskrypt, zatytułowany: ''Zbiór dla kuchmistrza, tak potraw jako ciast robienia'', zwróciła uwagę pani Bułatowa, która następnie nawiązała współpracę z&nbsp;największym specjalistą od historii polskiej kuchni, czyli prof. Jarosławem Dumanowskim z&nbsp;Uniwersytetu im. Kopernika w&nbsp;Toruniu.
Rękopis zawiera łącznie około tysiąca różnych przepisów kulinarnych oraz porad medycznych, weterynaryjnych i&nbsp;ogrodniczych, spisanych jednym, dość czytelnym charakterem pisma. Skąd poszczególne receptury i&nbsp;porady zostałe zostały przepisane, w&nbsp;manuskrypcie nie zawsze podano, ale już po samym stylu i&nbsp;formach gramatycznych widać, że pochodzą one z&nbsp;różnych źródeł i&nbsp;różnych epok – głównie z&nbsp;XVI i&nbsp;XVII wieku. Tymczasem na stronie tytułowej kopista wyraźnie zaznaczył, iż pracę nad owym zbiorem przepisów zakończył 25 lipca 1757&nbsp;r. (takie datowanie potwierdza też analiza znaków wodnych na papierze). A&nbsp;zatem w&nbsp;momencie utworzenia rękopisu, przepisy , które się w&nbsp;nim znalazły, już były całkiem stare. Sam kopista nie podpisał się wprawdzie na swoim dziele, za to w&nbsp;kilku miejscach podpisała się jego właścicielka: „Ta xionska z&nbsp;moiey biblioteki – R.&nbsp;Pocieiowa”. Na tej podstawie można zakładać, iż książka powstała na zlecenie strażnikowej litewskiej Rozalii z&nbsp;Zahorowskich Pociejowej (ok.&nbsp;1690–1762), kobiety należącej do zamożnej szlachty wołyńskiej i&nbsp;blisko skoligaconej z&nbsp;najwyższymi dostojnikami państwowymi. Co mogło ją skłonić do stworzenia własnej kompliacji kompilacji przepisów z&nbsp;poprzednich stuleci? Czyżby interesowała się historią kuchni? a&nbsp;może te stare przepisy wydawały jej się nadal aktualne i&nbsp;ich zbiór miał dla niej charakter czysto utylitarny? Tego do końca nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, skąd pochodzi blok 224 przepisów, które wyróżniają się w&nbsp;rękopisie najbardziej archaicznym językiem. Otóż są to receptury znane z&nbsp;czeskiego ''Kuchařství'', tylko przetłumaczone na język polski. I&nbsp;widać po stylu i&nbsp;gramatyce, że jest to polszczyzna XVI-wieczna, a&nbsp;więc przekładu nie dokonano w&nbsp;momencie tworzenia rękopisu, tylko wykorzystano – zachowany jeszcze wtedy w&nbsp;całości – przekład sprzed ponad dwustu lat.

Menu nawigacyjne