Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Rękopis zawiera łącznie około tysiąca różnych przepisów kulinarnych oraz porad medycznych, weterynaryjnych i ogrodniczych, spisanych jednym, dość czytelnym charakterem pisma. Skąd poszczególne receptury i porady zostały przepisane, w manuskrypcie nie zawsze podano, ale już po samym stylu i formach gramatycznych widać, że pochodzą one z różnych źródeł i różnych epok – głównie z XVI i XVII wieku. Tymczasem na stronie tytułowej kopista wyraźnie zaznaczył, iż pracę nad owym zbiorem przepisów zakończył 25 lipca 1757 r. (takie datowanie potwierdza też analiza znaków wodnych na papierze). A zatem w momencie utworzenia rękopisu, przepisy, które się w nim znalazły, już były całkiem stare. Sam kopista nie podpisał się wprawdzie na swoim dziele, za to w kilku miejscach podpisała się jego właścicielka: „Ta xionska z moiey biblioteki – R. Pocieiowa”. Na tej podstawie można zakładać, iż książka powstała na zlecenie strażnikowej litewskiej Rozalii z Zahorowskich Pociejowej (ok. 1690–1762), kobiety należącej do zamożnej szlachty wołyńskiej i blisko skoligaconej z najwyższymi dostojnikami państwowymi. Co mogło ją skłonić do stworzenia własnej kompilacji przepisów z poprzednich stuleci? Czyżby interesowała się historią kuchni? a może te stare przepisy wydawały jej się nadal aktualne i ich zbiór miał dla niej charakter czysto utylitarny? Tego do końca nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, skąd pochodzi blok 224 przepisów, które wyróżniają się w rękopisie najbardziej archaicznym językiem. Otóż są to receptury znane z czeskiego ''Kuchařství'', tylko przetłumaczone na język polski. I widać po stylu i gramatyce, że jest to polszczyzna XVI-wieczna, a więc przekładu nie dokonano w momencie tworzenia rękopisu, tylko wykorzystano – albo zachowany jeszcze wtedy w całości , albo już wcześniej przepisany przez kogoś ręcznie – przekład sprzed ponad dwustu lat.
Są też inne poszlaki, które dodatkowo potwierdzają, że autor rękopisu musiał mieć dostęp do tej samej drukowanej książki, z&nbsp;której tylko trzy kartki zachowały się do dziś. Po pierwsze, w&nbsp;rękopisie znajduje się modyfikacja tytułu jednego z&nbsp;przepisów, którą znamy już z&nbsp;karty znalezionej w&nbsp;Jagiellonce: „Zwierzyna bawołowa albo żubrowa i&nbsp;insze nie będące w&nbsp;obyczaju ''polskiej'' ziemie, jeno w&nbsp;cudzy[ch] krajach”. A&nbsp;po drugie, w&nbsp;innym przepisie, gdzie jest mowa o&nbsp;rozwałkowaniu żytniego ciasta, znalazła się pewna charakterystyczna literówka: „weźmi ciasta rżanego jako bochen chleba abo więcej i&nbsp;rozdziałaj jako szyroto jest”. Oczywiście powinno być: „szyroko”, czyli: „szeroko”; skąd zatem tam się wzięło to „t”? Ano pewnie stąd, że XVIII-wieczny kopista miał problem z&nbsp;odczytaniem XVI-wiecznego kroju czcionki drukarskiej. A&nbsp;że nie jest łatwo, to zobaczcie sami: kto zgadnie, jakie słowo (wycięte z&nbsp;jednej z&nbsp;zachowanych kart) znajduje się na obrazku poniżej?<ref>Poprawna odpowiedź: „kotła”.</ref> W&nbsp;każdym razie, jeśli przepisywacz popełnił błąd z&nbsp;powodu złego odczytania drukowanej litery, to znaczy, że musiał przepisywać tekst drukowany – a&nbsp;to z&nbsp;kolei znaczy, iż ten tekst drukowany musiał istnieć!

Menu nawigacyjne