Wyróżnieni egzotycznym orderem restauratorzy zapraszali później Przypkowskiego do swoich lokali i tak to się kręciło.
Orderem odznaczono tylko kilku Polaków, którzy albo mieszkali i działali za granicą (Stanisław Kozioł w Londynie, Grzegorz Tomaszewski pod Kopenhagą), albo których kandydatury zostały prawdopodobnie zaproponowane przez innych członków kapituły. Podejrzewam bowiem, że sędziwego Władysława Kucharskiego mógł zgłosić Jarosław Iwaszkiewicz, któremu Kucharski gotował przed wojną, kiedy Iwaszkiewicz był sekretarzem poselstwa polskiego w Danii, ; Stanisława Cupra natomiast – sam premier Cyrankiewicz.
W 1969 r. kapituła wyjątkowo odznaczyła też dwie osoby prawne – obie z Polski. Były to zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego w Pudliszkach oraz redakcja krakowskiego ''Przekroju''.