Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Z wizytą w Soplicowie: Śniadanie u Sędziego

Dodane 51 bajtów, 08:13, 5 mar 2019
== O czym to było? ==
[[File:Jan Czesław Moniuszko - Opowieść Tadeusza Soplicy 1899.jpg|thumb|350px|Opowieść Tadeusza Soplicy wg Jana Czesława Moniuszki]]
Każdy, kto zdał maturę w Polsce, wie jednak, że ''Pan Tadeusz'' jest nie tylko dość zabawnym poematem heroikomicznym, ale też wyrazem tęsknoty za utraconą ojczyzną i obrazem codziennego życia cywilizacji polsko-litewskiej na krótko przed tym, jak ta cywilizacja przestała istnieć. A także, co nie jest bez znaczenia, pięknym literackim pomnikiem kuchni staropolskiej. Znajdziemy tu zarówno dania nadal powszechnie lubiane i kojarzone z polską kuchnią, np. [[Z wizytą w Soplicowie: Bigosu smak przedziwny|bigos ]] i zrazy, jak i potrawy, które już sam Mickiewicz uważał za zapomniane i ''staro''polskie, jak kontuzy, arkasy i blemasy. Ciekawe jest też to, czego w poemacie nie ma; nigdzie w ''Panu Tadeuszu'' nie znajdziemy na przykład wzmianki o tak, wydawałoby się, polskich potrawach, jak pierogi czy gołąbki (jeśli jest mowa o gołąbkach, to chodzi o hodowane na mięso gołębie).
''Pan Tadeusz'' jest „zbiorowym mitem Polaków”, jak napisała Katarzyna Leżeńska we wstępie do książki Hanny Szymanderskiej pt. ''Sekret kucharski, czyli Co jadano w Soplicowie'', a „każdy element mitu jest równie istotny jak jego całość i stanowi o harmonii opisywanego świata”. A wśród tych elementów istotną rolę odgrywa również jedzenie i picie. Rytm codziennych posiłków – śniadań, obiadów i wieczerz – stanowią ramę, na której opiera się chronologia wydarzeń. Liczne opisy potraw i napojów, warzyw i drobiu w ogródku Zosi oraz różnych okazji gastronomicznych – od zwykłego picia wódki w karczmie Jankiela po wystawne pańskie bankiety – pozwalają dość dokładnie odtworzyć, co i jak jadano w Soplicowie. Spróbujmy więc wyobrazić sobie, że przychodzimy z wizytą na dwór Sędziego Soplicy; jakiego poczęstunku moglibyśmy się spodziewać?

Menu nawigacyjne