Otwórz menu główne

Zmiany

Keczup czy musztarda?

Dodane 2303 bajty, 08:29, 8 cze 2020
== Przepisy ==
W piękny majowy dzień odwiedziłem [https://www.facebook.com/michalgoreckipl Michała Góreckiego,] który w swoim ogódku akurat nie grilował, tylko wędził. Ale że do wędzonych mięs, ryb, a nawet serów, musztarda i keczup pasują równie dobrze jak do grilowanych, to postanowiliśmy wypróbować dwa stare przepisy te właśnie dodatki. Marcin Kuc od [https://www.facebook.com/JajaWKuchni/ Jaj w Kuchni] wpadł potem na gotowe, żeby wziąć udział w degustacji.  Jak już pisałem, musztardę robiono dawniej na słodko, więc taką właśnie zrobiliśy, a mianowicie gruszkowo-piernikową. W Toruniu i dzisiaj można kupić [http://www.zasmakujregionu.pl/sosy/129-musztarda-piernikowa-200g.html musztardę piernikową,] w Jadłonomii można znaleźć [https://www.jadlonomia.com/przepisy/grusztarda/ przepis na „grusztardę”,] ale musztardy z piernikiem ''i'' z gruszkami razem pewnie nie próbowaliście.Oto oryginalny przepis:
{{ Cytat
| strony = 306
}} }}
 
Jak to zrobić w warunkach domowych? Gorczycę (my użyliśmy białej) trzeba utrzeć w moździerzu. Jeśli ktoś ma kamienne żarna, to jeszcze lepiej. Można też młynkiem do kawy, pod warunkiem, że lubicie kawę o musztardowym posmaku. Kiedy ziarenka przestaną już zgrzytać, to do gorczycowej mączki trzeba dodać odrobinę zimnej wody – tylko tyle, by powstała gęsta papka. Woda uwalnia z gorczycy enzymy, które dają ostry musztardowy smak. Na tym etapie można by jeszcze dodać octu, trochę soli i już mielibyśmy musztardę w wersji podstawowej. Ale my wymarzyliśmy sobie gruszkowo-piernikową.
 
Gruszki trzeba było zatem obrać, usunąć gniazda niesienne, pokroić i dusić z odrobiną wody, dolewając po trosze octu (w tym wypadku jabłkowego; z białego wina też będzie dobry). Kiedy owoce nieco rozmiękły dodałem pokruszone pierniczki, które zostały mi jeszcze z Bożego Narodzenia. Jako że pierniczki były już same w sobie mocno korzenne (cynamon, goździki, pieprz, imbir, kardamon), to osobnych przypraw już nie dodawałem. Kiedy ta gruszkowo-pierniczkowa mieszanina rozpuściła się do jednolitej masy (można ten proces przyspieszyć blenderem) i ostygła, to zostało już tylko połączenie jej z gorczycą (mniej więcej pół na pół). A żeby musztarda miała bardziej apetyczny żółty kolor, dosypaliśmy jeszcze szczyptę mielonej kurkumy (żadne to oszustwo: musztardy zażółca się kurkumą od dawna).
 
A co z keczupem? Wybrałem angielski przepis z początku XIX w., który ma cechy przejściowe: już zawiera pomidory, ale jeszcze zawiera ryby – a konkretnie sardele, zwane też z francuska ''anchois''.
== Ilustracje ==