Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Z wizytą w Soplicowie: Dalej w grzyby!

Usunięte 34 bajty, 18:56, 20 sie 2021
brak opisu edycji
}} }}
A co ze sławionymi w pieśniach litewskich lisicami, tudzież pieprznikami czy kurkami? Ano nic! Na te grzyby nie znalazłem żadnych polskich przepisów sprzed XX w. Odkryłem za to taką oto zaskakującą przestrogę z początku wieku XIX: {{ Cytat| Bedłka pieprznik: {{...}} Lubo go w niektórych miejscach na pokarm zażywają, {{...}} wielkie w tym niebezpieczeństwo: częstokroć bowiem czyni wielkie bóle w żołądku i biegunki. | źródło = {{Cyt | nazwisko = Kluk | imię = Krzysztof | tytuł = Dykcyonarz roślinny | url = https://polona.pl/item/dykcyonarz-roslinny-w-ktorym-podlug-ukladu-linneusza-sa-opisane-rosliny-nietylko-kraiowe,Nzk5NDE2NjQ/61/ | wydawca = Drukarnia Xięży Pijarów | miejsce = Warszawa | rok = 1805 | tom = I | strony = 12–13 }} }} Ale jak to? Wygląda na to, że kurki jednak nie były w czasach Mickiewicza aż tak popularne, jak on sam to opisał. A przynajmniej nie we wszystkich kręgach.
== Pospólstwo grzybów ==
W społecznościach łowiecko-zbierackich panował zwykle podział ról: mężczyzni mężczyźni polowali, a kobiety i dzieci zbierały. W społeczeństwach rolniczych, gdzie łowiectwo i zbieractwo praktykowano nadal, ale już jako uzupełnienie, a nie główne źródło pożywienia, ten podział ról nie tylko się utrzymał, ale nawet poszerzył o wymiar stanowy: polowanie, traktowane coraz bardziej jako sport, stało się domeną męskiej szlachty, a zbieractwo jagód, orzechów i ziół pozostawiono chłopstwu, w szczególności babom. W ''Panu Tadeuszu'' możemy akurat zaobserwować parę chłopskiej młodzieży - dziewczynę i chłopca - wspólnie zbierających leśne owoce i orzechy.
{{ Cytat
Zbieranie grzybów znalazło się w tej hierarchii zajęć gdzieś po środku. Jagody są wszystkie takie same, ale grzyb - każdy inny; borowika znacznie trudniej znaleźć w borze niż borówkę. O ile zwykłe zbieractwo to żmudna praca, to grzybobranie jest już ciekawym wyzwaniem, a nawet okazją do współzawodnictwa; w niektórych językach jest wprost nazywane "polowaniem na grzyby". Wprawdzie grzybom brakuje kłów i pazurów, ale ryzyko zatrucia zapewnia jednak dodatkowy dreszczyk emocji.
Podobnie jak dziś grzybiarze rekreacyjni muszą dzielić las z zawodowcami, tak dawniej na grzyby chodzili zarówno chłopi, żeby jakoś uzupełnić skrommy skromny jadłospis, jak i szlachta, dla której grzybobranie było bardziej demokratyczną namiastką polowania na zwierzynę. W przeciwieństwie do tego ostatniego, w soplicowskiej wyprawie na rydze brała udział szlachta obu płci i w każdym wieku - od małej podkomorzanki po sędziwego Wojskiego.
Grzyby często uważa się za jeden z nielicznych produktów żywnościowych, które w dawnej Polsce przekraczały granice stanowe i klasowe, goszcząc na stołach zarówno możnych, jak i biedoty.
}}
Jak widać, tak pożądane dzisiaj pieprzniki, czyli kurki, traktowano wtedy z tą samą podejrzliwością i pogardą , co wszelkie inne chłopskie jadło. Niektórzy uważali je nawet wprost za trujące.  {{ Cytat| Bedłka pieprznik: {{...}} Lubo go w niektórych miejscach na pokarm zażywają, {{...}} wielkie w tym niebezpieczeństwo: częstokroć bowiem czyni wielkie bóle w żołądku i biegunki. | źródło = {{Cyt | nazwisko = Kluk | imię = Krzysztof | tytuł = Dykcyonarz roślinny | url = https://polona.pl/item/dykcyonarz-roslinny-w-ktorym-podlug-ukladu-linneusza-sa-opisane-rosliny-nietylko-kraiowe,Nzk5NDE2NjQ/61/ | wydawca = Drukarnia Xięży Pijarów | miejsce = Warszawa | rok = 1805 | tom = I | strony = 12–13 }} }}  To tylko zafascynowany pieśnią gminną Mickiewicz kazał soplicowskiej szlachcie zbierać grzybowe pospólstwo, któremu w rzeczywistości poświęciłaby tyle uwagi, co my jakimś psinkompsiakom.
== Pogardzone w braku ==

Menu nawigacyjne