Zmiany

Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Ani z papryki, ani ze Szczecina

Dodane 5 bajtów, 17:29, 22 gru 2018
Zastępowanie tekstu - " Z " na " Z "
== Przepis ==
[[File:Gumbofile-ground q3qtzo rmq1ns.png|thumb|100px|Słoiczek ''gumbo filé'']]
Pisząc o jedzeniu robię się głodny, a jak jestem głodny, to trzeba coś ugotować. Spróbowałem zatem przyrządzić swoją wersję ''ceebu jën''. Z  braku niektórych składników musiałem jednak zacząć od kilku substytucji. Polska flota rybacka dawno już nie łowi u wybrzeży Senegalu, więc zamiast granika użyłem mintaja; a ponieważ nie był w dzwonkach, tylko w filetach, to zamiast nadziać, po prostu wysmarowałem go farszem. Farsz zrobiłem miksując natkę pietruszki, cebulę i czosnek w blenderze. Do tego rybę obsypałem wędzoną ostrą papryką i skropiłem ziołową oliwą.
Jeśli chodzi o warzywa, to do potrawy poszły pomidory, marchew, bakłażan (zwykły, podłużny, zamiast afrykańskiego) oraz bataty (zamiast ziemniaków, bo chciałem czegoś bardziej egzotycznego). Wszystko to ugotowałem z koncentratem pomidorowym, a następnie wyjąłem warzywa i do wywaru włożyłem rybę.

Menu nawigacyjne