Najciekawsze dla mnie jest to, że wszystkie te źródła nie tylko podpowiadają, co należy umieścić w koszyczku, ale też niejako uzasadniają wybór poszczególnych produktów, objaśniając ich symbolikę. Zdarzają się wprawdzie nieco różnić w szczegółach, jednak przeważnie zarówno listy produktów, jak i przypisane im znaczenie, są dość powtarzalne. Przejdźmy więc od razu do podsumowania (listę źródeł znajdziecie w przypisach).
Najczęściej i na pierwszych miejscach wymieniane są: chleb, jajka, sól i wędliny. Jeśli chodzi o ich symbolikę, to w przypadku chleba jest ona wyraźnie eucharystyczna, a więc chrześcijańska: chleb to Ciało Chrystusa. Natomiast jajka (często w postaci kraszanek czy pisanek) to już symbol nowego czy odradzającego się życia i chociaż może to się kojarzyć ze zmartwychwstaniem Chrystusa, to samo słowo ",,zmartwychwstanie" się tu jednak nie pojawia. Sól jest szczególnie obładowana znaczeniami: gościnność, prawda, sens życia, a nawet nieśmiertelność. A do wędlin jeszcze wrócimy.
Na dalszych miejscach pojawiają się: pieprz (jeśli jest, to zawsze wymieniany razem z solą), baranek, ciasta i chrzan. Pieprz symbolizuje ponoć ",,porozumienie między ludźmi a przyrodą", ciasta (głównie [[Stanisław Leszczyński i czterdziestu rozbójników|babki]]) -- umiejętność i doskonałość (dlatego podkreśla się, iż muszą być upieczone w domu, a nie kupione w sklepie), a chrzan -- zwycięstwo Chrystusa nad męką. Trzeba przyznać, że coraz kreatywniej. W przypadku baranka nie chodzi o prawdziwe jagnię, a o figurkę baranka -- symbolizującego, w zależności o źródła: Chrystusa zmartwychwstałego, zwycięstwo życia nad śmiercią i dobra nad złem, albo pokorę i łagodność. Figurka może być zrobiona z masła, cukru, ciasta, czekolady albo gipsu (w ostatnim przypadku raczej niejadalna). Według niektórych źródeł do koszyka można dorzucić też jeszcze: ser (być może chodzi tu o twarogową paschę, chociaż na obrazkach pojawią się plasterki żółtego sera z dziurami), masło, czekoladę (zapewne w postaci baranka) oraz wodę.
<nomobile>[[File:Dwa koszyki, dziesięć różnic.png|thumb|upright|Znajdź dziesięć różnic.]]</nomobile>
}}
A więc znak nowego życia, ale tym razem powiązany już wyraźnie ze zmartwychwstaniem. I to tyle? Tyle. Trzy formułki tylko. Ale w takim razie po co ludzie kładą do swoich koszyków sól, pieprz, chrzan, masło, cukier itd., jeśli one wcale nie są uwzględnione w święceniu? Być może zawierają się w słowach "i ,, wszelkie pokarmy" z drugiej formuły, ale w takim razie można by włożyć do koszyka dowolne produkty żywnościowe. A jednak coś każe ludziom kłaść tam -- oprócz chleba, ciasta, mięsa, wędlin i jajek -- także inne, ale bardzo konkretne rzeczy. Tylko kto lub co? Jeśli to nie formuły benedykcyjne, to spróbujmy poszukać w jeszcze bardziej autorytatywnym źródle: Piśmie Świętym.
== „A on wziął i jadł” ==