Otwórz menu główne

Zmiany

Keczup czy musztarda?

Usunięte 6 bajtów, 00:09, 1 sie 2023
brak opisu edycji
Ale zaraz, jak drzewem? Gorczyca to roślina jednoroczna, nie wyrasta na więcej niż 60 cm wysokości. To Jezusowi się pomyliło, Łukasz coś pokićkał czy tłumacz przeinaczył?
Tak czy siak, starożytni Rzymianie wymyślili, że ostry smak gorczycy można nieco złagodzić mieszając go z kwaśnym moszczem winnym. Mieszankę tę nazywali „palącym moszczem”, czyli „''mustum ardens''”, z czego, jak łatwo się domyślić, pochodzi słowo „musztarda”. Przyprawa ta przyjęła się na tyle, że przetrwała nawet upadek Imperium Rzymskiego i w  średniowiecznej Europie była na porządku dziennym, z tym że moszcz winny coraz częściej zastępowano sokiem z niedojrzałych winogron albo – tak jak dzisiaj – octem (choć np. słynną musztardę z Dijon nadal robi się z białego wina). Co nie znaczy, że średniowieczni Europejczycy nie mieli swoich stereotypów na temat tego, które narody kochają musztardę bardziej niż inne, czego najlepszym przykładem jest wiersz Eustachego Deschamps, XIV-wiecznego prekursora francuskiego szowinizmu kulinarnego, któremu nie smakowało nic poza granicami Francji. [[Wierzynek_–_pierwszy_polski_restaurator?#Dodanie_do_dania|Jego niezbyt pochlebny opis kuchni czeskiej]] już kiedyś cytowałem, teraz pora na wiersz o gastronomii belgijskiej (ten też w moim przekładzie).
[[File:Szyld Amory.JPG|thumb|upright|Dębowy szyld francuskiego producenta musztardy Amora z targów gastronomicznych w Dijon w 1930 r.]]
{{ Cytat
| Z gorczycy czynią przysmak bardzo osobliwy i zdrowy, którego pospolicie używają przy stole, zwłaszcza czasów zimnych. Ten przysmak zowią właśnie u nas „gorczyczka”, z cudzoziemska „mustarda”, którą każdy według swej woli i upodobania czyni {{...}} Jedni po prostu wiercą nasienie gorczyczne co najświeższe {{...}}, a uwierciszy go w donicy, winem słodkim a miodem roztwarzają. Drudzy kładą cukier a octem rozpuszczają. Inni skórki pomarańczowe w miodzie przyprawione drobno siekają i w  mostardę kładą, które smak osobliwy czynią. Niektórzy z gdulami [t.j. gruszkami] albo z da[k]t[y]lami z skórek i z  błonek swych ochędożonymi, jako z pigwami, przyprawują, przydając cynamonu, goździków {{...}}
| źródło = {{Cyt
| nazwisko = Syreński
}}</ref> {{legenda|#ffcc00|Sos sojowy}}{{legenda|#ff6600|Sos rybny}}]]
Co ciekawe, tego rodzaju sos rozpowszechnił się głównie na południu Chin, na Półwyspie Indochińskim i&nbsp;w&nbsp; Indonezji, ale bardziej na północ − w&nbsp;większej części Chin, w&nbsp;Korei i&nbsp;w&nbsp; Japonii − już nie. Dlaczego? Bo na północy istniał prostszy w&nbsp;produkcji odpowiednik: sos sojowy. Natomiast sos rybny produkowano dawniej również nad Morzem Śródziemnym. W&nbsp;starożytnym Rzymie produkcja różnych sosów z&nbsp;fermentowanych ryb (takich jak ''liquamen'', którego używano w&nbsp;kuchni, oraz ''garum'', który stosowano jako przyprawę stołową) to był poważny biznes. W&nbsp;Barcelonie zwiedzałem kiedyś ruiny fabryki takich sosów, które leżą tuż obok ruin starożytnej winiarni. A&nbsp;więc obok siebie produkowano moszcz, z&nbsp;którego wyrabiano protoplastę dzisiejszej musztardy, i&nbsp;sos rybny podobny do tego, z&nbsp;którego wywodzi się keczup.
Niestety znajomość rzymskiej techniki produkcji sosu rybnego, w&nbsp;przeciwieństwie do musztardy, zaczęła popadać w&nbsp;zapomnienie wraz z&nbsp;upadkiem rzymskiej cywilizacji (trochę dłużej przetrwała w&nbsp;Bizancjum). We Włoszech ''garum'' zostało wyparte przez nieco inny przysmak, robiony z&nbsp;solonej, fermentowanej i&nbsp;prasowanej ikry, zwany ''bottarga''. Trzeba było poczekać do epoki wielkich odkryć geograficznych, żeby zachodni Europejczycy mogli na nowo zetknąć się z&nbsp;sosami rybnymi.
W piękny majowy dzień odwiedziłem [https://www.facebook.com/michalgoreckipl Michała Góreckiego,] który w&nbsp;swoim ogródku akurat nie grylował, tylko wędził. Ale że do wędzonych mięs, ryb, a&nbsp;nawet serów, musztarda i&nbsp;keczup pasują równie dobrze jak do grylowanych, to postanowiliśmy wypróbować dwa stare przepisy te właśnie dodatki. Marcin wpadł potem na gotowe, żeby wziąć udział w&nbsp;degustacji.
Jak już pisałem, musztardę robiono dawniej na słodko, więc taką właśnie zrobiliśy, a&nbsp;mianowicie gruszkowo-piernikową. W&nbsp;Toruniu i&nbsp;dzisiaj można kupić [http://www.zasmakujregionu.pl/sosy/129-musztarda-piernikowa-200g.html musztardę piernikową,] w&nbsp;Jadłonomii można znaleźć [https://www.jadlonomia.com/przepisy/grusztarda/ przepis na „grusztardę”,] ale musztardy z&nbsp;piernikiem i&nbsp;z&nbsp; gruszkami razem pewnie nie próbowaliście. Oto oryginalny przepis:
{{ Cytat